Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Małwężstwo

 

Rzekła w mieście Złotoryja

Pewna żmija,

Oto jest mój mąż –

Wąż.

Nosi w paszczy długie kły,

Każdym rankiem burczy zły,

W dzień ofiary sprawnie dusi,

Bo tak musi.

W ręku wóda, papierosy,

Rosną mu na plecach włosy,

Grube mięśnie, gruby brzuch,

Słodki druh.

Ach, milutki misiu,

Zdzisiu,

Ten mój piękny brzydal smok –

Cmok, cmok, cmok.

 

 

 

Marek Thomanek

07.04.2025

 

 

 

Opublikowano

@Domysły Monika Ano właśnie żadne z nich nie jest dobre. Po prostu takie kłębowisko gadów.

Mimo wszystko nie umieją bez siebie żyć.

Takie mał  węż  stwo. (proszę stojąc na głowie 100 razy zaśpiewać

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 )

Pozdrawiam serdecznie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...