Próba zarysu

[Jego Alter Ego]

zgubiłam
pożyczyłeś
nie wiem

nieistotne

mam owszem
swoje skrajności

bezdech
oddech
ale to daje się zapisać
jedynie nutami

[Jego Alter Ego]

siedział w warsztacie ale nie wiem czy coś zmieniac..nie bylo sugestii..jedynie co do oddechu i bezdechu..że niby już duszno od tego w poezji..a owszem, ale na szczęście znaczeń wiele

[Ona_Kot]

propozycja mixu:

nie wiem
zgubiłam - czy tylko
pożyczyłeś

nieistotne

mam owszem
swoje skrajności

bezdech
to daje się zapisać
jedynie nutami
***

ponieważ - pierwsza za bardzo prozą wiała
oddech - bezdech - to za dużo obok siebie
ale - można spokojnie wykasować

zastanawiam się jeszcze nad "nieistotne" - bo nie wiem, czy to coś wnosi czy wynosi ;)

pozdrawiam

[Michał Ziemiak]

Mi się podoba! Początek (do "nieistotne") brzmi jak zagubione, lekko skołowane myśli - takie niepokojące intro ;-) reszta już bardziej stanowcza, rytmiczna! Plusik ode mnie!
POZDRAWIAM!

[stanislawa zak]

zdania nie zmieniam tego warsztatowego, oczywiście co do wiersza i plusuję tu też!

[Jego Alter Ego]

wiec tak:
po pierwsze dziekuje za koci mix:) ale chyba nie mogłabym:)
dużą litere zaraz zmieniam, "nieistotne" jest takie faktycznie,ale "ale" bardzo istotne wiec zostaje:)
pozdrawiam

[51fu]

Byłem wczoraj, jestem i dziś.

Jakby pisane na bezdechu. To urywanie wersów (zazwyczaj jednowyrazowych) przypomina próbę wypowiedzi po długim biegu (bo w pewnym sensie nią jest). A zatem forma świetnie koreluje z treścią. I ten właśnie zabieg wyróżniłbym przede wszystkim. Plus najlepsza ostatnia strofa. Naprawdę okej. Pozdrowienia dla Ciebie. // 51