Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Rozbieram się powoli, krok za krokiem,

Jakby nagość była moim wyrokiem.

Twoje spojrzenie — ciepłe, natarczywe —

Przykuwa mnie w miejscu, aż tracę perspektywę.

 

Wtedy wiem, że jestem kimś na chwilę,

Gdy dłonie wędrują po mojej żyle,

Gdy skóra rozgrzana jak płomień świècy

Płonie pod dotykiem — i nie mam granicy.

 

Palce suną po mnie jak po mapie,

Znajdując punkty, gdzie serce sapie.

Twoje usta — miękkie, lecz chłodne w słowie —

Szepczą mi kłamstwo, że mnie zachowasz w sobie.

 

Lecz wiem, że jutro zniknę jak dym,

Gdy ciało wystygnie, zostanę tym,

Kim byłem przedtem — pustką w odbiciu,

Cieniem, co żyje w Twoim ukryciu.

 

Bo tylko nago czuję się cały,

Gdy patrzysz na mnie jak na ideały.

W ubraniu znikam — jestem powietrzem,

Kimś, kogo nie chcesz znać o poranku jeszcze.

 

Więc zrzucam koszulę, spodnie i skórę,

Oddaję się Tobie — jak drzewo wichurze.

Nie dla przyjemności — lecz dla pochwały,

Żałuje, że tyle męki me trwały.

Dla dwóch słów, które mógłbym wyciągnąć od każdego,

Szkoda, że nie dostrzeżesz blasku mojego.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • dla nas ta noc pod gwiazdami! a ja....kocham cię życie łez mych winne nie zamienię cie na inne! Wanad. Bizmut. Astat. czy robot może się zadurzyć w wybrance swego serca? oto jest pytanie bzy na wiosnę pachną odurzająco jak słodkie dziewosłęby Jana z Czarnolasu... kurdesz kurdesz nad kurdeszami na bok kieliszki pijmy pucharami !
    • @Christine Cóż mogę tylko powiedzieć, że mam nadzieję że dosięgła go sprawiedliwość za taki czyn. Moje teksty mimo szczegółów, użytego języka i stylizacji to oczywiście fikcja literacka ale prawie zawsze oparta o realne wydarzenia tak z epoki Belle Epoque, dwudziestolecia międzywojennego jak i mojego życia. Kończąc pisać "Akt zza szyby" przypomniałem sobie historię z mojego byłego miejsca pracy, gdy ledwie w restauracji obok mężczyzna zastrzelił swoją partnerkę i siebie przy klientach i obsłudze. To było ze dwadzieścia lat temu ale wiele osób o tym wspominało to była bardzo głośna sprawa. @Lenore Grey To prawda. "Ligeja", "Annabel Lee" czy "Morella". Są takimi utworami Poego. Drugim mistrzem z tej tematyki lecz ukazanej dużo dosadniej, brutalniej i ostrzej jest Baudelaire. U niego dopiero śmierć kobiety, rozkład jej ciała czy zgnilizna są doskonałym podkręceniem jej walorów i wzmagają pociąg mężczyzny. Polecam Ci jego tomik "Kwiaty zła" bo wiem że nie masz szans usłyszeć o nim w szkole.  Ja byłem tym szczęśliwym pokoleniem które jeszcze przerabiało chociaż "Padlinę", "Zwłoki" czy "Spleen", który bardzo kojarzy mi się z utworem jednego z moich ukochanych zespołów Nocturnal Depression.
    • Macron nadzieję, że zrobi jej piękny pogrzeb.      Czy mi też ktoś zrobi piękny pogrzeb?:)  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Utrzymać się na zakręcie też jest sztuką. I to wielką. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...