odsłony

[mariusz ziółkowski]

nie zaparłbyś się nie
miałeś tylko za mało ramion

 

na drodze kamieni
zawsze w porę
rzucałeś liście

 

teraz wiem
że bolało

[tetu]

Wymowne. Ukryte znaczenia każą tutaj przystanąć i podumać. Pozdrawiam. 

[mariusz ziółkowski]

@tetu dziękuję za zatrzymanie i refleksję. Pozdrawiam.

[Jacek_Suchowicz]

zatrzymał

 

jakże często najbliżsi

nie chcą rzucać kamieni

pod nogi rzucają liście

- chcąc byś drogę życia zmienił 

?

Edytowane Sobota o 12:42 przez Jacek_Suchowicz (wyświetl historię edycji)

[mariusz ziółkowski]

@Jacek_Suchowicz pięknie trafiłeś tą strofką. Dziękuję za zatrzymanie i pozdrawiam.

[Nata_Kruk]

Mariusz... bardzo minimalistyczne, ale do "wzięcia" treść. Ten ktoś, rzucał w porę liście..

bo widział, jak bardzo może boleć upadek na kamienie... a tych na drodze nie brakowało,

że i ramion mało było, do amortyzacji.... tak mi się skojarzyło.

Pozdrawiam.

Edytowane Sobota o 14:17 przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)

[mariusz ziółkowski]

@Nata_Kruk idealnie Ci się skojarzyło. Wielu synów i wiele córek może to powiedzieć o swoich rodzicach. Dziękuję za piękny komentarz. Pozdrawiam.

[Nata_Kruk]

..... trochę chaotyczny, bo w locie... dobrych chwil, na wieczór i  jutro..:)

[mariusz ziółkowski]

@Nata_Kruk Wzajemnie.

[andreas]

Świetna miniaturka. Tak samo mi się skojarzyło jak Nacie Kruk.

Pozdrawiam.

[mariusz ziółkowski]

@andreas Cieszę się, że czytelne. Dzięki za komentarz. Pozdrawiam.