Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

biegnę 

echo stąpania po schodach się rozchodzi 

wśród całej tej wieży 

wzdłuż ścian i litości 

ledwo tylko się nadzieja odzywa

kto raz tu wejdzie, tego nigdy nie ubywa

 

skaczę 

wysoko, do okna

tylko o kratę szara głowa się odbija

 

tupię

w schody, aż runą 

mur tylko się ze mnie nabija

 

piszczę 

z podekscytowania, gdy przyjdzie mi coś do głowy

ale każdy plan się wali gdy człowiek niegotowy

 

staczam się

po schodach

walę w ściany krwawe

wszystko się rozmywa

nawet myśli żwawe

 

krzyczę 

jak dziecko, wieża ta jak kołyska 

nawet jak za oknem Słońce 

tu zza okna się błyska

 

spojrzę jeszcze

na cienie na ścianie wypalone

czasem fajnie pomyśleć

że wszystko nie jest stracone


 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...