odjeżdżający pociąg
budzi obawę
jakby zabierał mi coś
co już nigdy nie wróci
ktoś za szybą
wypatruje znajomych twarzy
machanie ręką
chwile potem zostają tylko szyny
uciekam od spojrzeń
na zatłoczonym peronie
trudno znieść
intensywność światła
co jakiś czas
rzucającą smugę cienia
w sam środek źrenicy
świadomość w której
wszystko gaśnie
Historia edycji
Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
odjeżdżający pociąg
budzi we mnie obawę
jakby zabierał mi coś
co już nigdy nie wróci
czyjeś oczy za szybą
wypatrują znajomych spojrzeń
machanie ręką
chwile potem zostają tylko szyny
uciekam wzrokiem
od spojrzeń
na zatłoczonym peronie
trudno znieść
intensywność światła
co jakiś czas
rzucającą smugę cienia
w sam środek źrenicy
świadomość w której
wszystko gaśnie
-
Ostatnio w Warsztacie
-
poezja.tanczy 2 636
To dotyczy chyba każdego. Ja też nie potrafię krytycznie oceniać tego co napisałem. Nie wiem co lepsze, a co gorsze. Jest to jest. Próby "czyszczenia" mogą się skończyć zabójstwem ważnej myśli. Tak myślę. Więc publikuj jak leci. Takie mam przeczucie :)
0
-
-
Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach
-
- 37 odpowiedzi
- 657 wyświetleń
-
- 28 odpowiedzi
- 338 wyświetleń
-
- 28 odpowiedzi
- 415 wyświetleń
-
- 27 odpowiedzi
- 420 wyświetleń
-
- 23 odpowiedzi
- 400 wyświetleń
-