~~
Pewien prezydent po oddaniu stołka
chce zająć miejsce .. sołtysa (Kierdziołka?)
- lecz brak mu własnej filozofii czynu ..
Dotychczas bowiem przemawiał do gminu
tekstem pisanym pod dyktando guru;
półboga z partii - wylęgarni szczurów ..
Zapewne - gdzieś tam - w podkarpackich kniejach,
nadal jest żywą fałszywa nadzieja,
że taki oto sołtys im się nada.
Wynikiem tego .. poruta .. żenada
~~