Koncertowe pola

[violetta]

 

 

 

nasłuchuję wiosennych szeptów
wybudzonym pąkiem w słońcu 
przylatujesz pierwszym ptakiem
chcę twojego gwarnego śpiewu
 

 

 

 

[Domysły Monika]

@violetta no powiem Ci wprowadzasz w taki stan euforii rozmarzenia 

Fruwa się po tych słowach magiczne 

[EsKalisia]

@violetta

Chyba każdy w lutym pragnie gwarnego śpiewu ptaków;

usłyszałam go jeszcze w styczniu.

W zalesionej dzielnicy miasta

@Domysły Monika Zgadzam się. Lepiej bym tego nie ujęła. Piękne jak zawsze.

[violetta]

@Domysły Monika bardzo się cieszę:)@EsKalisia no ja też słyszałam i mnie ucieszyło:)

[mariusz ziółkowski]

@violetta już nie mogę się doczekać. Pozdrawiam.

[violetta]

@mariusz ziółkowski no ja również:) życzę miłego przejścia:)

[Rafael Marius]

@violetta

 

Wszystkie wróble już o wiośnie ćwierkają.

Jeszcze wczoraj.

[violetta]

@Rafael Marius wyćwierkają w końcu, takie ich zadanie:)

[Nata_Kruk]

Viola.. ładnie, trzeba przyznać... ale ja mam ciągle niedosyt. Wytęż głowę na dwie, albo trzy strofki.... :)

[andreas]

Kiedyś w komentarzu pod moim tekstem ktoś napisał,że wiersz powinien być jak nocna koszulka kochanki,nie za długi i nie za krótki,taki w sam raz.Odtąd przeważnie stosuję trzy strofy.U Ciebie ta koszulka jest aż za bardzo kusa.Ale ja lubię takie...Pozdrawiam.

[violetta]

@andreas no tak jak moja koszulka:)

@Nata_Kruk wystarczy:)

Moja piszczałka:)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@violetta wszyscy mówią na nią zizi:)

[Nata_Kruk]

Viola... :) wyobrażam sobie (chyba), jak bardzo musi umilać każdą chwilę, gdy "piszczy" obok Ciebie... :)

Niech się zdrowo chowa..:) ale.. nie po szafach.. ;)

[violetta]

@Nata_Kruk oczywiście, że umila, ale to my musimy jej umilać. Opowiadałam jej książeczkę, obrazki, że motylek siedzi na nosku króliczka, cała chodzi, przebiera nóżkami, ma śliczne granatowe oczy. Jest taka delikatna, niechcący za mocno się pocałuje, to płacze, delikatnie trzeba się z nią obchodzić. :) 

[[email protected]]

@violetta Oddech wszyscy łapią, śnieg bielą oskarża,
                    nie daliście szansy, rozświetlić mitręgi.
                    Poszóstny...  i ginę, spływam do przerębli,
                    placuszki na trawie, to ostatnia marża.

Pozdrawiam Violu niedzielnie w wiosennym uśmiechu!

[violetta]

@[email protected] słoneczko wyjrzało :)

[[email protected]]

@violetta ... i co powiedziało?

@[email protected] ... wiem, wiem - piszczałką zagrało!

[violetta]

@[email protected] żebyśmy rozweselili się:)

[[email protected]]

@violetta Patrz...  uśmiech i radość  na twarzy,
                    bo  zawsze pisząc, o tym się marzy!
 

... czyż nie?