Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

lecz prawda inna - jak w życiu bywa

niejeden krawiec skroił jej buty

i każdy język do butów wszywał

jak to się zdarza zawsze za długi

 

a jeszcze dodam pikantny wątek

plotka straciła wkrótce dziewictwo

bo w nią języków wpatrzony rządek

wkrótce powiła kilkoro istot

 

i rozpuściła po całym kraju

słychać je w mediach na każdym kroku

bezkarnie bzdury wciąż powtarzają

prawdę usłyszysz gdzieś tam na boku

 

:))

 

 

 

Opublikowano

Sąsiedzi lepiej wiedzą

 

córka rzeźbiarza Wandzia z Łańcuta

jak Wenus z Milo cudnie wykuta

lecz w miasteczku krąży plotka

choć jak ojciec też z niej trzpiotka

że ona raczej nie jego dłuta

 

Buciki na obstalunek

 

by butki uszyć szewc znad Loary

wpierw zdjął pończoszki ze ślicznej Klary

po pachwinki mieć je chciała

ściągnął wszystko z dołu ciała

lecz nie ze stópek zdejmował miary

 

Szczery szewc

 

niewyrośnięta Julka z Wieliczki

znów zamówiła nowe trzewiczki

więc ucieszył się szewczyna

widać rosnąć choć zaczyna

stopa życiowa u tej karliczki

 

Pozdrowionka Alicjo.

Opublikowano

Można się nieźle pośmiać, z Waszych dialogów... :))  o tej.. ZMORZE.. jaką jest plotka.

Nie cierpię tej... koŁbiety.. omijam wieeelkim Ukiem.

 

 

Ala.. wiersz bardzo mi się podoba, ma wszystko to, co wymieniasz niżej, w odpowiedzi.

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

.. do szewca, plotka... żeby to tylko,
dzisiaj na mieście do rzeźni wpadła, 
boska, naguśka, szalona jakaś,
lecz co się dziwić, jej dobrze wszędzie,
byleby tylko ozor rozkręcić ..... :))

 

Pozdrawiam Autorkę.

Opublikowano

@Alicja_Wysocka Całkiem możliwe, dodałam kilka wierszy na innym portalu. Ten jednak jest moim pierwszym, jestem tu najdłużej i mam jakiś sentyment do tego " miejsca". Miło mi bardzo, że w jakimś stopniu ktoś mnie kojarzy. Piszę już jakiś czas, a efekty hmm chciałabym lepiej, więcej, ale różnie z tym bywa. :-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      W sumie tak. Z reguły nie lubię pisać "co autor chciał powiedzieć" odnośnie własnych tekstów, ponieważ każda interpretacja jest cenna i bardzo często, nawet jeśli sprzeczna z zamierzeniami, wnosi jakiś świeży, czasami zaskakujący, punkt widzenia. W powyższej interpretacji takiej sprzeczności nie ma, ponieważ jednak pokrywa się ona z tym jak odebrali wiersz poprzedni czytelnicy, którzy pozostawili tutaj komentarze, pozwolę sobie zapytać: Czy wiersz można odebrać jako opis osobowości, która przechodzi ze stanów depresyjnych do euforii, by za chwilę znów popaść w depresję? To też może być prawdziwe niebo i piekło. W takim przypadku przydałoby się pewne wyrównanie tej huśtawki, o czym nie ma w wierszu. Jest jedynie zamknięcie tych skrajności w jednym podmiocie i, może niesłuszne, spostrzeżenie, że bez nich, chociaż stanowią pewne zagrożenie, ten podmiot przestałby istnieć, nie byłby sobą. Pozostałe interpretacje są oczywiście jak najbardziej prawidłowe i zgodne z przewidywanym odbiorem, ale tak naprawdę, to co tutaj napisałem, było prawdziwym impulsem do powstania tego tekstu. Już po jego napisaniu nasunęła mi się jeszcze jedna możliwa jego interpretacja, na którą do tej pory nikt nie wpadł, ale pozwolę sobie już jej tutaj nie rozwijać.
    • @Robert Witold GorzkowskiTeraz rozumiem dlaczego takich chwil się nie zapomina, ważne są piękne krajobrazy, ale przede wszystkim piękni ludzie. Pozdrawiam:)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Z pewnego punktu widzenia to jest to samo. Chirurg używa lancetu, poeta słów. I jeden,i drugi, może wykonać precyzyjną robotę, albo nieumiejętnie pochlastać na oślep.
    • @Naram-sin I właśnie w tym się różnimy: dla Ciebie poezja to narzędzie, dla mnie -- żywy byt. Ty szukasz „skuteczności” i „logiki operacyjnej” -- ja szukam uderzenia w trzewia. Jeśli treść i emocje są dla Ciebie „drugorzędne”, to analizujesz ciało bez pulsu. Możesz rozebrać każdy wers na części pierwsze, ale jeśli nie słyszysz jego krzyku albo drżenia -- to znaczy, że rozbierasz trupa. Sztuka to nie tylko to, jak coś jest powiedziane. To przede wszystkim dlaczego. A jeśli „po co o tym pisać?”, to naprawdę – nie wiem, czy rozmawiamy o poezji, czy o procedurze chirurgicznej.   Jesteś pewno emerytowanym nauczycielem polskiego z gimnazium. Ale tutaj jest życie. Tętniące emocjami. Nie jarzysz, prawda ?  
    • Wiersz nijaki, schematyczny, będący przeglądem stereotypów, a nie opowieścią o prawdziwym uczuciu.   Ale znalazłem linijkę,

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      która jest warta wiersza. Osobnego, nowego wiersza, który rozwinie tę myśl, tylko nie w rytmie miłości i naszego istnienia, nie przez pryzmat emocji, ale wyobraźni.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...