@aff Pamiętam tę scenę. A Sztaudynger ma mnóstwo fraszek na temat "on-ona", podobnie jak ja limeryków swawolnych.
Pozdrawiam.
powoli powolutku otwierają się drzwi
za nimi babie lato - pająk
w sieci śpi
powoli powolutku już prawie tuż tuż
lasy ogrody parki i sady
upiększa złoty liść
powoli powolutku lato się pakuje
upycha do walizki
marzenia i sny
powoli powolutku noc dogania dzień
na niebie coraz częściej
widać srebrny klucz
tak tak moi drodzy to nie żaden żart
za tymi drzwiami jesień
zaprasza do gry