Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
cura

cura

Czy i czemu karmić nas będą kłamstwem,

Czy i po co oczy pragnąć będą nieumiarkowania

I czy będziemy cali w chciwości

 

Czy w końcu wyjdę z okowów formy

Czy nie przestraszę się szczęścia?

Do wyciągniętych rąk (albo i nie)

Czy wiersz będzie treścią, nie strukturą

Duch nie chce żegnać się z ciałem

Nie jest gotowy na pozbycie się domu

 

Moje litery wyją ze strachu

Przed denaturacją

Będę tu, gotowa odwrócić proces

 jedynie białka ścinam bez odwrotu

 

 

I tak pomieszają się w brzuchu- mawia moja babka.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

cura

cura

Czy i czemu karmić nas będą kłamstwem,

Czy i po co oczy pragnąć będą nieumiarkowania

I czy będziemy cali w chciwości

 

Czy w końcu wyjdę z okowów formy

Czy nie przestraszę się szczęscią?

Do wyciągniętych rąk (albo i nie)

Czy wiersz będzie treścią, nie strukturą

Duch nie chce żegnać się z ciałem

Nie jest gotowy na pozbycie się domu

 

Moje litery wyją ze strachu

Przed denaturacją

Będę tu, gotowa odwrócić proces

 jedynie białka ścinam bez odwrotu

 

 

I tak pomieszają się w brzuchu- mawia moja babka.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 



×
×
  • Dodaj nową pozycję...