To już wiadomo o kim jest wiersz.
Zawsze są jakieś wyjątki od reguły.
Zresztą tę zasadę najlepiej zaobserwować na plaży dla naturystów.
Tam nikt się nikim nie podnieca, chyba że jakiś zboczeniec się przyplącze, ale od tego jest ochrona by go usunąć.
Nagość szybko powszednieje i staje się czymś zwyczajnym, naturalnym, symbolem otwartości na innych.
Napisałem o tym wiersz "Bez osłonek". Temat spotkał się z dużym zainteresowaniem. Szczególnie, że było wtedy lato.
https://poezja.org/forum/utwor/221229-bez-osłonek/#comments
6 minut temu, Domysły Monika napisał(a):no nie wiem nie wiem... Sensualność tego typu profesji nie jest chyba aż tak czysto zawodowa 🤔
Zapraszam do przeczytania mojego komentarza powyżej, linkowanego wiersza i komentarzy pod nim. Całkiem ciekawa lektura.