Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Prawda


Rekomendowane odpowiedzi

@andrew Czy prawda jest taka, że człowiek musi umrzeć? Czy zgodnie z nauką, która rości sobie prawo do decydowania o kształcie rzeczywistości, za podstawę przyjmując rzekomą znajomość prawdy, może podejmować błędne decyzje w świetle systemu wartości opartego na strachu przed śmiercią i celu jakim jest zdrowie i odwrócenie lub zatrzymanie procesów starzenia się? Czymże więc jest prawda i czymże nauka? Czy potrzebujemy znać fizykę kwantową by zrozumieć, że nie należy jeść rzeczy, po których boli brzuch? Albo konsumować, w szerokim tego słowa rozumieniu, rzeczy, które pogarszają nasz stan fizyczny? I gdzie dotrzemy, krok po kroku, metr za metrem, jadąc spychem wrażliwości i miłości do życia, w górę prawdy najwyższej? Do kwarków? Skąd kwarki? Do paradoksu Schrodingera? Skąd ów paradoks, rzekomo w świecie wszechobecnych deterministycznych procesów kształtujących świat? Cóż więc ta nauka może przewidzieć? I co wie, a w ogóle, to - co widziała? Nie trzeba żadnej nauki, żeby zobaczyć jak na dłoni to, co jest; chyba, że nauką nazwiemy celową działalność, której przedmiotem jest podział na to, co prawdziwe i na to, co jest kłamstwem.

 

A ja szczerze mówiąc nie widzę, aby ptaki kłamały, nie widzę, aby drzewa kłamały. Nie widzę, aby kłamała woda, czy ogień, czy lód. Ale one są ufne. Szkoda tylko, że wszystkie zdane są na kłamstwo, które pochodzi jedynie od ludzi.

I być może te istoty, od słonia do atomu są pewnego rodzaju archetypem cierpienia, cierpienia, które się srogo zemści.

Te małe cząsteczki pyłu z fabryki bez filtrów na kominie, te niezadbane zaprawy murarskie, te niedopracowane systemy informatyczne, te setki ton węgla spalone na drukowaniu, lata spędzone na projektowaniu banknotu nie do podrobienia, by każdy tylko miał i miał tylko dla siebie - to wszystko się na ludzi zawali, nie wiadomo kiedy. I właśnie - nie wiadomo, kiedy, tak, jak nie wiadomo kiedy ludzie myśleli o tym, by się dzielić, by szukać prawdy i miłości, by szukać Boga. Bo, niestety, przykro mi, ale nie ma innej drogi. Jeżeli nie odpowiada ci autorytet, jeżeli nie będziesz posłuszny, zasadniczo - faktom, a wiec prawdzie (wracając do pierwszego akapitu) - to nie będziesz żył. Po nitce, aż do kłębka, lawina powstaje z toczącego się kamienia i zasypuje to, co zwie się gruntem.

 

Tutaj nie ma miejsca na kłamstwo - dowiedzie to ludzkość sama przez się. Entropia nie jest faktem z fizyki, bo nikt nie widział systemu zamkniętego w całej rozciągłości jego egzystencji. To człowiek jest zamknięty w swojej ignorancji i nieścisłościach, sceptycyzmie, faktycznie będącym nihilizmem by nadać życiu nonsenswownej nutki dekadentyzmu. Mówiąc kolokwialnie: sami się wszyscy pozabijacie. Pozostaje wiara w duszę i jaźń. Ale to też nie jest kwestią wiary, tylko faktu - zignorowanego i przemilczanego. Jednak być może po utracie tego, co cielesne, pozostanie jakaś tląca się tęsknota, jakiś żar, jakaś straszna samotność i odosobnienie, jakiś ból, że nie ma tego, co miało być przecież zawsze, jakieś zmieszanie z dziwnym przekonaniem, że to jest tylko zły sen, a demony pieśni o krwi, gwałtach, wojnach, narkotykach, dziwkach, koksie, furach, wygodnych domach, zagładzie będą przygrywać niczym puszczana w pętle przez okradzionych z dzieciństwa nastolatków pieśń, przez całą wieczność, non-stop, minuta po minucie, sekunda po sekundzie, by znów przewinąć i znów przewinąć.

 

Bo jaki to miało sens? Gdzie sens tego wszystkiego? Odpowiedzi udzieliłem ale serca już nie udzielę.

Edytowane przez Duch7millenium (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@andrew

co dzień mijamy jakieś prawdy

o Tischnerowskiech już nie wspomnę

moskiewska prawda nie dochodzi

a więc możemy spać spokojnie

 

jeśli prawd wokół nie widzimy

goniąc wraz z dniem hen przed siebie

to nie ma żadnej naszej winy

i każdy powie: ja nic nie wiem

 

lecz co innego gdy o nich wiemy

lecz zamykamy swoje oczy

odpowiedzialność jak to brzemię

jest wewnątrz nas i z nami kroczy

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...