Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

~~

Wartościowanie w obłudnie fałszywym pojęciu znaczenia haseł prawa i sprawiedliwości, jako środka do osiągnięcia zamierzonych celów, były od zawsze skażone zarówno przy tworzeniu jak i dalszej działalności politycznej wpierw Porozumienia Centrum, a następnie partii o nazwie Prawo i Sprawiedliwość.

 

Sekciarsko / mafijny układ, jaki od początku przyświecał założycielom tego ugrupowania, był coraz jawniej akcentowanym w nagradzaniu swoich zwolenników, pozwalając na gromadzenie wokół siebie łasych na przywileje postaci z bardzo szerokiego spektrum społecznego.

 

Pewnego rodzaju przymierze z Kościołem - oparte na obopólnych korzyściach obydwu stron - pozwalało na otumanienie przez kaznodziejów znaczących mas społeczeństwa, zwanych tu "ciemnym ludem" i wykorzystaniu ich w roli swoich wyborców.

 

W tym to bowiem okresie dwóch kadencji rządów Prawa i Sprawiedliwości nastąpił pogłębiający się podział społeczeństwa, co zaowocowało również - i nadal owocuje - odejściem szerokich mas z grona wiernych religii chrześcijańskiej. Daje się również odczuć wyraźny spadek powołań do stanu duchownego, w tak tradycyjnym jeszcze niedawno, katolickim Narodzie.

 

To właśnie tacy ludzie jak - z jednej strony Antoni Macierewicz, z drugiej zaś Tadeusz Rydzyk - działając z błogosławieństwem swoich mocodawców, doprowadzili do stanu bezprawia i chaosu, co było i jest spełnianiem żywotnych celów Rosji. To tym i im podobnym osobom z bliskiego otoczenia Kaczyńskiego udawało się przez długi czas utrzymywać w ukryciu swoją pazerność dla osiągnięcia korzyści majątkowych - zasłaniając się populistycznymi hasłami z rodzaju pro publico bono.

 

Trudno mi dzisiaj zrozumieć miliony moich rodaków, którzy w dalszym ciągu chcą popierać tego rodzaju mafijną działalność zarówno z pozycji jeszcze niedawno rządzących, jak i Kościoła w Polsce.

~~

Edytowane przez bronmus45 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Stracony Masz zdecydowanie rację....''gdyby tak raz jeszcze płaszcz  Konrada w celi rzucony podnieść...podnieść  i...rzucić przed wieprze, POLSKA żyje żyć będzie...i taka  chcemy by była..spróbujmy nie siejąc nienawiści i pamiętając na jakim Portalu jesteśmy.Pozdrawiam

Opublikowano

@bronmus45 , krytyka PiSu za to, co robił rząd tej formacji w czasie p(l)andemii COVID 19, jest jak najbardziej, uzasadniona. Natomiast ta powyższa krytyka wydaje mi się jednak zbyt ogólnikowa i ponadto robi wrażenie (może się w tym punkcie  mylę) jakby PiS był głównym problemem dla Polski, a z takim podejściem bym się nie mógł zgodzić...

Opublikowano

@UtratabezStraty - PiS w założeniach i swojej nazwie zapewne nie jest tym najgorszym, ale .. PZPR też miała zapisane wspaniałe zamiary, lecz obydwie te formacje diametralnie różniły się w swojej praktyce od teorii ..

Konkludując - PiS po upadku PRL okazał się znacznie bardziej zakłamanym w swojej formie PRL-bis od upadłego wzorca.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak właśnie teraz pojmuję patriotyzm. Służyć Ojczyźnie pracą, a drugiemu Człowiekowi starać się dawać lepszą część siebie. Zakończyć waśnie, podziały ,bo "wolność jest człowiekowi dana i zadana". Nasi Dziadowie i Ojcowie wykonali swój obowiązek wobec Ojczyzny, teraz jest nasz czas, ale obowiązki się zmieniły....a my ciągle jeszcze walczymy...  

Opublikowano

@Stracony Do drugiego tomiku wrzuciłam właśnie o tym wiersz…to się nazywa świadoma dojrzałość myślę…budowanie nie na piasku a na fundamentach ..zasadach.Jest nadzieja? Każdy niech zajrzy w swoje wnętrze ..zaglądanie do góry czy podziały My i wy nie służą nikomu ..zły kierunek.Zresztą zapewne znasz wiersz Zbgniew  Herberta o konsekwecji „ szczytu schotów”..

@Bożena De-Tre Jest też takie coś naturalnego jak zmiana warty..zmiana pokoleń..tylku tu jednak „ drogowskazy złamane: wicher na polach dmie” czasami myślę nie gloryfikując..oczywiście.

Opublikowano

@Stracony …może lepiej proszę poczekać na drugi-:)Roboczy tytuł” Na krańcach klawiatury spotkały się pokolenia”…przyznaję że jest inny jak” bieg w ludziach”-:)…ale w ogóle dziękuję za „ zatrzymanie się” Pozdrawiam..i super że poezja nareszcie w tym „ przejedzonym” świecie znowu trafia do ludzi i prowokuje…

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • O świcie, gdy mgły tańczyły jeszcze sennie między wzgórzami, a liście śpiewały cicho pieśń zrodzoną z nocy, on trzymał ją w ramionach, jakby była jedynym zaklęciem zdolnym zatrzymać czas.   Jej skóra pachniała runem pradawnych drzew, a włosy rozsypane na jego piersi przypominały o tym, co prawdziwe, nawet w świecie utkanym z iluzji i światła.   — „Nie pytaj, kim jestem” — wyszeptała. — „Bo jeśli wypowiesz moje imię, zniknę, jak sen, który nie powinien był zostać zapamiętany.”   Uśmiechnął się, lecz nie odpowiedział. Zamiast słów, dłońmi opowiedział opowieść: o pustce, którą niosło jego życie, i o niej — jak świt rozrywający mrok.   Nie była elfką, nie była wiedźmą, nie była duchem ani kobietą z legend. Była czymś więcej — iskrą świadomości zrodzoną z cienia i światła, z głębi, gdzie emocje mają własną magię.   Wędrowali razem przez doliny i ruiny, rozmawiali bez słów, czuli bez dotyku, kochali się — powoli, jakby każda chwila była świętością, a każdy pocałunek — pożegnaniem, którego oboje nie chcieli wypowiedzieć.   Ale każdy świat, nawet ten utkany z marzeń, musi kiedyś zacząć drżeć w szwach.   Bo los, zazdrosny o ich jedność, wysłał po nich cień — istotę bez imienia, która znała tylko jedno pragnienie: rozłączyć to, co zbyt piękne, by mogło trwać.   W dniu, gdy trzecia pełnia znów wzniosła się nad niebem, on spojrzał w jej oczy i wiedział. Nie zatrzyma jej, ale będzie szukał… we śnie, w pieśni, w kropli deszczu.   A gdy cień stanął między nimi, ona uśmiechnęła się smutno. — „Pamiętaj mnie… nie przez ciało, ale przez to, co w Tobie się obudziło.”   I zniknęła, jak błysk światła znikający w zmierzchu.   Ale jego serce… już nigdy nie było tam, gdzie dawniej.
    • Ci co mają niewiele do powiedzenia Często mówią jednym jednym głosem  Niuanse nie mają żadnego znaczenia  Jeżeli z góry chodzi o kontekst    Spaleni słońcem przeszli przez piekło Z wiarą łatwo popaść w półprawdę Dopóki walczysz nie jesteś zwycięzcą  Dopóki walczysz to nie przegrałeś
    • Sałatka... (Ikin dał Ksenine Składniki)   Mam - Zeno - ja majonez, mam. Karotka... jak to rak. Jady: pyry daj. I cebule lube ci. Ogórkom cmok róg, o... Jaj, i po kopie jaj. Soli los. I cukru, .urku ci. Drobno pokrojono (Jork opon bordo)   A... sałatka, jak ta łasa.    
    • @Roma świat uczuć zamknięty w dłoni. Ładnie.
    • A baba; kłosy - łyso łka baba.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...