Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.
~~
Wartościowanie w obłudnie fałszywym pojęciu znaczenia haseł prawa i sprawiedliwości, jako środka do osiągnięcia zamierzonych celów, były od zawsze skażone zarówno przy tworzeniu jak i dalszej działalności politycznej wpierw Porozumienia Centrum, a następnie partii o nazwie Prawo i Sprawiedliwość.
Sekciarsko / mafijny układ, jaki od początku przyświecał założycielom tego ugrupowania, był coraz jawniej akcentowanym w nagradzaniu swoich zwolenników, pozwalając na gromadzenie wokół siebie łasych na przywileje postaci z bardzo szerokiego spektrum społecznego.
Pewnego rodzaju przymierze z Kościołem - oparte na obopólnych korzyściach obydwu stron - pozwalało na otumanienie przez kaznodziejów znaczących mas społeczeństwa, zwanych tu `ciemnym ludem` i wykorzystaniu ich w roli swoich wyborców.
W tym to bowiem okresie dwóch kadencji rządów Prawa i Sprawiedliwości nastąpił pogłębiający się podział społeczeństwa, co zaowocowało również - i nadal owocuje - odejściem szerokich mas z grona wiernych religii chrześcijańskiej. Daje się również odczuć wyraźny spadek powołań do stanu duchownego, w tak tradycyjnym jeszcze niedawno, katolickim Narodzie.
To właśnie tacy ludzie jak - z jednej strony Antoni Macierewicz, z drugiej zaś Tadeusz Rydzyk - działając z błogosławieństwem swoich mocodawców, doprowadzili do stanu bezprawia i chaosu, co było i jest spełnianiem żywotnych celów Rosji. To tym i im podobnym osobom z bliskiego otoczenia Kaczyńskiego udawało się przez długi czas utrzymywać w ukryciu swoją pazerność dla osiągnięcia korzyści majątkowych - zasłaniając się populistycznymi hasłami z rodzaju pro publico bono.
Trudno mi dzisiaj zrozumieć miliony moich rodaków, którzy w dalszym ciągu chcą popierać tego rodzaju mafijną działalność zarówno z pozycji jeszcze niedawno rządzących, jak i Kościoła w Polsce.
~~