W Polszcze widuje się ciężko pracujące twarze
I to wcale nie pracujące kałamarzem
Choć w powszechnym uważaniu
Ludy głownie czas spędzają na leżakowaniu
Gdzie tylko nie wejrzeć, tam w robocie człeki
Szyjące szaliki, czy ważące steki
Wszakże każdy człek
Ma swój własny stek
Którego dobrze doprawić musi
Nim się poprosić o zapłatę pokusi
I nieważne, czy w kucyją czy powszednie
Susząc rozynki, szukając jeży we dnie
Morał z tej historyi tak prosty
Że natrudzić się trzeba nim prosić o chwosty
Historia edycji
W Polszcze widuje się ciężko pracujące twarze
I to wcale nie pracujące kałamarzem
Choć w powszechnym uważaniu
Ludy głownie czas spędzają na leżakowaniu
Gdzie tylko nie wejrzeć tam w robocie człeki
Szyjące szaliki, czy ważące steki
Wszakże każdy człek
Ma swój własny stek
Którego dobrze doprawić musi
Nim się poprosić o zapłatę pokusi
I nieważne, czy w kucyją czy powszednie
Susząc rozynki, szukając jeży we dnie
Morał z tej historyi tak prosty
Że natrudzić się trzeba nim prosić o chwosty
W Polszcze widuje się ciężko pracujące twarze
I to wcale nie pracujące kałamarzem
Choć w powszechnym uważaniu
Ludy głownie spędzają czas na leżakowaniu
Gdzie tylko nie wejrzeć tam w robocie człeki
Szyjące szaliki, czy ważące steki
Wszakże każdy człek
Ma swój własny stek
Którego dobrze doprawić musi
Nim się poprosić o zapłatę pokusi
I nieważne, czy w kucyją czy powszednie
Susząc rozynki, szukając jeży we dnie
Morał z tej historyi tak prosty
Że natrudzić się trzeba nim prosić o chwosty
-
Ostatnio w Warsztacie
-
Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach
-
- 12 odpowiedzi
- 214 wyświetleń
-
- 10 odpowiedzi
- 411 wyświetleń
-
- 9 odpowiedzi
- 273 wyświetleń
-
- 7 odpowiedzi
- 228 wyświetleń
-
- 7 odpowiedzi
- 170 wyświetleń
-