Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Na wschodniej*

 

Północy: zapada głęboki zmrok
nad jasnym porankiem życia - nadchodzi
chłodna - mgła

 

i kamienne duchy powstają: palcami 
wskazują: und dort teufel und dort teufel -
już zgasło słońce 

 

nad niemieckim horyzontem -
delet, przechodniu, zawsze mów prawdę:
zamordowano: historię - Jedwabne...

 

*więcej informacji Państwo znajdą w następujących esejach: "Komentarz - komentarz odautorski" i "Mój drogi świecie" - Autor:

 

Łukasz Jasiński (listopad 2024)

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@violetta

 

Polski Portal Literacki - tutaj znajdziesz wiersze, poezje, bajki, teksty piosenek oraz interpretacje wybranych dzieł wielu autorów.

 

Pani Domu - czasopismo skierowane do kobiet, każde jego wydanie zawiera artykuły poświęcone: urodzie, modzie, zdrowiu i gotowaniu, reportaże i krzyżówki.

 

Źródło: Internet 

 

Czy wielce łaskawa pani przypadkiem nie pomyliła salonów?

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@violetta

 

Nie, proszę pani, proszę podać nieistniejące już tytuły, dam pani przykład: publikowałem kiedyś na "Krytyce Literackiej" - nie istnieje już... Nie można rzucać słów na wiatr lub po prostu...

 

- Nie pamiętam...

 

Trzeba podawać fakty, a jeśli pani zmyśla - nie należy mówić:

 

- Nie pamiętam...

 

Proste i logiczne?

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
  • 2 miesiące temu...
Opublikowano (edytowane)

                       Kłamstwo Oświęcimskie*

 

          Instytut Pamięci Narodowej - prowadząc śledztwo w sprawie zbrodni w Jedwabnem z dziesiątego lipca tysiąc dziewięćset czterdziestego pierwszego roku - przyjął trzy hipotezy dotyczące odpowiedzialności za masakrę żydów i po zebraniu relacji i analizie dowodów przyjęto, iż zbrodni tej dokonali Polacy z niemieckiej inspiracji - wykluczono tym samym wyłączną odpowiedzialność Niemców i Polaków.

 

Źródło: DZIEJE.PL

 

*zrobiłem drobną edycję - treść bez zmian 

 

           A ekshumacja została przerwana natychmiast po tym - jak w zbiorowej mogile znaleziono niemieckie łuski od karabinów maszynowych - co przeczy teorii o spaleniu w stodole, proszę również pamiętać - żydzi też mordowali Polaków po wkroczeniu Armii Radzieckiej, oczywiście: to jest polska ziemia już od czasów prehistorycznych i wara wam od mojej ziemi - po zdobyciu władzy wszystko dokładnie zbadamy - zapraszając jako obserwatorów - przedstawicieli Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości, Organizacji Narodów Zjednoczonych i Niezależnych Ekspertów Naukowych - Światowych.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Wiesław Jasiński (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_WysockaTo ciekawe, co piszesz, bo ja też najczęściej piszę w nocy. :) 
    • Jestem wyszczerbiną Szczerbca, piórem husarskiego skrzydła i chłopskim kołtunem.   Zaściankowym obrazkiem i magnacką sztukaterią.   Chatą z sosnowego drewna i ruiną dworu, obrosłą ciemnym mchem.   Dymem huty i sianokosami szumiącymi świętojańskim czerwcem.   Jestem chłopskim oporem i butą szlachciury; męką Łyskowskiego i złotą ramą Czarnej Madonny.   Dzwonem Zygmunta i wielkopiątkową kołatką.   Żelaznym słupem wbitym w wody Odry i nostalgią za Kresami.   Pomrukiem śpiących rycerzy w granitach Giewontu i żołnierzami wyklętymi, złożonymi w brzozowym gaju.   Płonącą barykadą i kamieniami rzuconymi na szaniec, obok bruku, gdzie spadł fortepian Chopina.   Prawem i nieprawością. Krzyżem przydrożnym i karczmą zajezdną.   Słowem poety i przekleństwem ulicy.   Karabelą u pasa i wytrychem w kieszeni.   Arytmią i dystrofią, oddechem zrywu, przesuwaniem granic, wiarą w wieczność, nadzieją na dobrobyt.   Jestem modlitwą malowaną na dnie źrenicy, o to, aby nie patrzyła na grzech.   Ułańską fantazją i dulszczyzną kamienicy.   Szarzyzną równin opadających mgławicami smutku i barwnym kobiercem łowickiej wycinanki.   Szelestem leśnego igliwia i asfaltowym zapachem dworca.   PGR-owskim blokowiskiem i szklanym archipelagiem Mordoru.   Fotografią Pałacu Saskiego i grobem niejednego nieznanego żołnierza.   Manuskryptem wykłutym na pergaminie i krzywym napisem spreju na wagonie.   Kosą, strzykawką, pługiem odwracającym ziemię przodków.   Jestem strzałem w potylicę, katorgą, szlochem niedoli, tęsknotą za ojczyzną.   Jestem ukąszeniem wszy w miejscu orderów i wygodą emigracji.   Pejsem chasyda i wąsem sarmaty.   Dębowym borem smutku i jeziorem wakacyjnego szaleństwa.   Ławką w parku i obozową celą.   Hejnałem i popiskiwaniem tramwaju.   Niezłomnością Kordeckiego i piętnem niejednej zdrady.   Krwią, czasem ostatnią, sierpem i młotem u drzwi, szkiełkiem zieleni i różowymi okularami na sercu.   Sierpniową ciszą upału, która dudni dzwonami na kościelnej wieży.   Maską spawalniczą ojca i skradzionym zegarkiem dziadka.   I jestem pocałunkiem, który wypełnia usta kobiece w grudniowym świetle ulicy. Po wieczność.   Jestem tym wszystkim, z czego mnie zlepiono.   Czas ulepił mnie krwią, ziemią i pamięcią.    
    • @Berenika97Dziękuję Bereniko, mnie się chce najbardziej pisać w nocy.  Całe frazy ustawiają się w kolejce do zapamiętania, a ja je przestawiam, zamykam, wywalam, wyłażą jak niegrzeczne dzieci z łóżek, jak te plotki którym chce się pić nocą - z piosenki.  Muszę wstać, dać im atrament do picia, znaczy zapisać.  I tak się rano budzę i patrzę, jak wygląda to coś, z niczego. Serdeczności dla Ciebie i podziękowania :)    
    • @Migrena Na śmietniku historii… :) państwo jako system władzy jest bardzo słaby.
    • @MIROSŁAW C. To intrygujący wiersz, który operuje bardzo kontrastowymi obrazami - od przyziemności i cielesności do kosmicznych, niemal transcendentnych wizji. To wiersz, który prowokuje pytania - co samo w sobie jest wartością.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...