Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Polaku! Żołnierzu!
Czas nadszedł, czas aby odeprzeć wroga!
Aby odeprzeć i zabić gończe psy wypuszczone przez cara na Rzeczypospolita
Bracia!
Szabelki w dłoń! Kosy w górę!
Utnijmy głowy hydrze Moskiewskiej!
Moskali szeregi stoją w tysiącach przed nami
Są u bram Królestwa Piastów,
We lwowskiej krainie trenują myśliwi swe gończe psy,
Lecz Polska ma w żyłach krew waleczna,
Krew obrońców Europy, którzy zatrzymali Osmanów i Sowietów, krew zwycięzców,
Wejdźmy na wzgórze, spójrzmy z góry na Moskiewskie psy, które ośmieliły się rzucić wrogie spojrzenie do najznakomitszych obrońców,
Strażników wolności,
Spartan Europy...
Niech poznają gniew
Obrońcy! Obywatele! Bracia krwi!
Obudźmy rycerzy Giewontu,
Obudźmy Rycerzy z rynku krakowskiego,
Obudźmy się i zawalczmy,
Niech Stwórca zaprowadzi nas do zwycięstwa,
My najznakomitsi uczeni,
Żołnierze, rycerze, obrońcy,
Znowu stoimy przed wyczynem obrony Europy przed czerwona hołotą, chcąca zniewolić nas pod znakiem sierpa i młota,
Niech Mesjanizm polski dobiegnie końca,
Niech cierpienia Narodu Polan odejdą w zapomnienie,
Zasługujemy na więcej,
Zasługujemy na nagrodę,
My zlagrowani przez Hitlerowskie Niemcy,
Zniewoleni przez Czerwonego potwora podszywającego się za wybawiciela,
Rozebrani przez państwa sąsiedzkie,
Zdradzeni przez Koguta i Lwa,
Pomijani w historii,
Zmuszeni do nauki o kulturach państw wrogich nam,
Zmuszeni do zapomnienia o dziedzictwie Piastów,
Poddani władzy godzimy się na wszystko,
Destabilizowani przez wpływy, zdrajców, zaborców I fałszywych Mesjaszy,
Ale to koniec, czas przejrzeć na oczy i się zjednoczyć,
Jak Reduta Ordona
Musimy stać nieugięci i nieustraszeni przed obliczem śmierci,
Nie bójmy się zginąć w boju za wolność naszego domu,
Jak Berserkerowie, ludzie północy, Niech to będzie chwała, umrzeć za nasz dom, za braci, za wolność!
Stańmy Ramię w ramię, stwórzmy mur nie do przejścia,
Dla psów zrodzonych z carskiej ziemi,
Stwórzmy legiony niby rzymianie za czasów Cezara, Trajana,
Niech Polak znów budzi
strach w każdym śmiałku, który odważy się chociaż na krok wstąpić na nasze ziemię niech dźwięk naszego hymnu niesie się przez bezkresy Europy i Azji,
Niech kupcy i podróżnicy opowiadają o wyczynach Strażników starego kontynentu,
Niech Polska obudzi się!
Jeszcze Polska nie zginęła!
Kiedy My żyjemy!...

Opublikowano

@UtratabezStraty Dzięki wielkie za te opinie, rozumiem twój punkt widzenia. Aczkolwiek nie zgadzam się z tym co mówisz, tym wierszem chciałem niejako zmusić czytelnika do zastanowienia się nad sytuacją która panuje na świecie, i początek mojego wiersza "Polaku! Żołnierzu!" jest skierowana właściwie do każdego kto byłby w stanie oddać swoje życie za nasz kraj. Wszelkie przejaskrawienia itd. użyłem po to aby przyciągnęło to czytelnika. Mimo wszystko dziękuje za odzew i przeczytanie :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • - Ład?  - Miotły. - Był, to im dał.  
    • @Wiesław J.K.I jeszcze coś Wiesławie. Papier i książki mają piękny i zapach. Nigdy żadnych perfum nie opisują - że pachną jak mądrość. A książka tak właśnie pachnie. No i dom z książkami dla mnie jest domem z pięknym wnętrzem, jak człowiek. a ludzie w okularach, są mądrzy, bo dużo czytali i trochę im się zepsuł wzrok - to moje tłumaczenie :) Chyba mówię już od rzeczy, i dawno powinnam spać 
    • @huzarc Nikt nie jest idealny. ;)
    • Jedno z tych drzew, w które się tulę, gdy w głowie sztorm przewala fale, gdy stoję sam, choć jestem w tłumie, i krzyk niemego wzbiera w szale.   Jedno z tych drzew w nocnym pejzażu, gdy port zasypia, milknie czucie, wychodzę w noc, bo snu nie znoszę — odchodzę dzisiaj o krok od życia.   Na granitowej zielonej skale tunel nadziei puszcza mi oko, lecz przed nim mgła — jak sen o raju, którego już nie chcę, nie mogę.   Uciekam więc — w zgrzyt starych torów, w ciszę, gdzie echo śpi pod mostem, w twarze mijane bez historii, w spojrzenia, które nic nie niosą.   Świat mnie dogania — szeptem liści, nawet gdy w mroku znikam z pola, bo w każdym drzewie, w każdej ziemi zostaje ślad — i moja dola.   A jeśli jutro mnie odnajdą, niech wiedzą tylko: byłem w drodze. Nie chciałem wiele — może spokoju, może oddechu w czyjejś zgodzie.
    • @acatiiia Piękne to były czasy, gdy można było pójść do biblioteki publicznej i wypożyczyć książkę lub parę książek, oczywiście był termin do zwrotu. Wierzę, że książki nigdy nie stracą na popularności. Zdarza się, że nie ma prądu z takiej czy innej przyczyny, wówczas przy świetle świec lub lampy naftowej, jeśli będą pod ręką, można sięgnąć po książkę. Internet ma to do siebie, że daje więcej możliwości w przeczytaniu czegoś na co dawniej trzeba było czekać tygodniami lub nawet miesiącami zanim dotarło do naszych rąk. Z tego to względu - przez Internet - popularność książek znacznie zmalała, ale jak to w życiu bywa mody się zmieniają i retro zawsze powraca w być może nieznacznie zmienionej formie. Książki i Internet według mnie nie są konkurencją lecz po prostu innymi środkami przekazu dla czytelnika. Pamiętam, jak w latach 80's ubiegłego stulecia w modzie były Encyklopedie lecz dostęp do nich był ograniczony dla szerszej rzeszy czytelników. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...