rust-tykalne maszyny
otaczały horyzont zdarzeń
wszystko było na swoim miejscu
i tik tak bił zegar z demobilu armii przyszłości
jeszcze nie zdążył zawiązać się żaden rząd
a już było wiadomo że będzie
kradł mniej i brzydził się kiełbasą
wyborczą której vox populi nie był wstanie dalej
gryźć i przełykać
ludzie nad wyraz dla siebie mili
nie byli juz tylko ludźmi
wspomagani nową energią
zamienili proszę pana i proszę pani
na szanownego użytkownika
sądy które niedawno zrobiły z ławników
jednostki centralne - sądziły
że teraz uda im się zapobiec
kolesiostwu
wszystko było proste i jednoznaczne
zerami i jedynkami chełpili się
filozofowie z krain wiecznych mechanizmów