pożegnanie

[stanislawa zak]

łza bezzwrotna -
pytań nie zadaje

orkan bolesnych wyznań
zatopił demony

szept nieśmiały - do zobaczenia-
wschodzącego słońca czeka

łódż z żaglem białym
siną dal zalicza

białą chustką nie pomacham

[Jego Alter Ego]

Witaj Stanisławo
ja bym tylko wyrzucila "anioł upadły"
reszta piekna, zasmuciłas mnie troche
pobede tu troche wiec czekam na cos weselszego
pozdrawiam i sciskam!
martyna

[stanislawa zak]

witaj Martyno, kopę dni, pozdrawiam smutki precz.

[Vera_Ikon]

Całkiem całkiem, Stasiu. Piękny obraz, smutny, ale piękny.

"łza bezzwrotna -
pytań powrotnych
nie zadaje"

Zastanawiam się nad zestawieniem "bezzwrotnej" z "powrontnymi" Rozumiem sens, ale nie wiem czy to najlepszy zabieg. Przemyślę to jeszcze.

"orkan bolesnych wyznań
z bramy nosa
zatopił demony"

Ten nos mi trochę nie pasuje... Ale może się czepiam :)

"szept nieśmiały - do zobaczenia -
za kołem zachodzącego słońca"

"za kołem..." też bym zmieniła, albo zrezygnowała

"łodzią białą z chustki żagiel
odpłynął"

To bardzo!!

"białą chustką nie pomacham (ci)"

Może bez "ci"? Przepraszam, że się tak panoszę, Stasiu. Mam nadzieję, że wybaczysz.
Pomysł zdecydowanie na tak.
pozdr

[stanislawa zak]

Vero! dzięki, przemyślałam poprawiłam i co?