Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

haiku


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pozwolę sobie zacytować mojego ulubionego sienkiewiczowskiego bohatera; '' łże jak pies" ten kto mówi, że niestrudzenie podpytywałem o zasady Dorę Kallę!!!!!! Nigdy się nie przyznałaś. że jestes tą sama osobą co Bleblin. A nawet jesli to wielokrotnie i to publicznie przyznawałem się do tego iż prosiłem Cię jedynie o komentarz do moich wierszy. Co się tyczy zasad to zawsze powtarzałaś: poczytaj , poszukaj. Jedyną radę jaką otrzymałem to było by spojrzeć czasem na świat oczami dziecka-- co w zasadzie mam we krwi.
Co do sylabicznego układu w haiku mam nieco odmienne zdanie. Powiem to już ostatni raz; moje pisanie osadzone jest w nurcie modern, gdzie układ 5-7-5 jest sprawą drugorzędną. Masz prawo się z tym niezgadzać iż układ inny od 5-7-5 dyskredytuje utwór jako haiku.Ale to jest jedynie Twoja subiektywna ocena. I ja jako autor mogę się z nią zgodzić lub też nie.
Cz. Miłosz napisał; ''wtłaczanie siłą lotnej treści w sztywne ramy byłoby jak zaprzęganie motyla do orki" , inny autor haiku napisał;"Haiku wyróżnia się zwięzłością, postrzeganiem i świadomością, nie zaś ustaloną liczbą sylab”(Cor van den Heuvel). To kryterium jest dla mnie więc sprawą mniej ważna od samej istoty haiku jaką jest opisanie żywo odczutej chwili, w której natura łączy się z naturą ludzką.
Co do konduktora... to takie haiku jak:

Kobieta -
Jak gorąca jej skóra
Którą zakrywa
---- Dama Sute-jo(1633-1698) /tłum.Cz.MIłosz

Zimna biała azalia -
Samotna zakonnica
Pod słomianą strzechą
---- Basho/tłum. Cz. Miłosz

Pewnie nie byłyby przez wszystkich uznawane za haiku!!!! A jednak są!!!!! Wydaje mi się, że każdy ma jakieś autorytety - przyznaję pani Bleblin ( czy tez Dora Kalla a może Krzysia Skrzypczyńska) kiedyś była takim autorytetem. Jednak po zapoznaniu się z pani twórczością na forum :http://www.poema.art.pl ( moja opinia tyczy się jedynie haiku, niektóre wiersze w moim mniemaniu są bardzo dobre ) stwierdziłem , że to jednak nie jest to co chciałbym osiągnąć w swoich wierszach. To tyle jeśli chodzi o wyjaśnienia.
Ps: Gdyby jednak dalej upierała się pani, iż niestrudzenie podpytywałem o zasady służę całym archiwum listowym do publicznego wglądu.

Z wyrazami największego poszanowania
Jacek M.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pozwolę sobie zacytować mojego ulubionego sienkiewiczowskiego bohatera; '' łże jak pies" ten kto mówi, że niestrudzenie podpytywałem o zasady Dorę Kallę!!!!!! Nigdy się nie przyznałaś. że jestes tą sama osobą co Bleblin. A nawet jesli to wielokrotnie i to publicznie przyznawałem się do tego iż prosiłem Cię jedynie o komentarz do moich wierszy. Co się tyczy zasad to zawsze powtarzałaś: poczytaj , poszukaj. Jedyną radę jaką otrzymałem to było by spojrzeć czasem na świat oczami dziecka-- co w zasadzie mam we krwi.
Co do sylabicznego układu w haiku mam nieco odmienne zdanie. Powiem to już ostatni raz; moje pisanie osadzone jest w nurcie modern, gdzie układ 5-7-5 jest sprawą drugorzędną. Masz prawo się z tym niezgadzać iż układ inny od 5-7-5 dyskredytuje utwór jako haiku.Ale to jest jedynie Twoja subiektywna ocena. I ja jako autor mogę się z nią zgodzić lub też nie.
Cz. Miłosz napisał; ''wtłaczanie siłą lotnej treści w sztywne ramy byłoby jak zaprzęganie motyla do orki" , inny autor haiku napisał;"Haiku wyróżnia się zwięzłością, postrzeganiem i świadomością, nie zaś ustaloną liczbą sylab”(Cor van den Heuvel). To kryterium jest dla mnie więc sprawą mniej ważna od samej istoty haiku jaką jest opisanie żywo odczutej chwili, w której natura łączy się z naturą ludzką.
Co do konduktora... to takie haiku jak:

Kobieta -
Jak gorąca jej skóra
Którą zakrywa
---- Dama Sute-jo(1633-1698) /tłum.Cz.MIłosz

Zimna biała azalia -
Samotna zakonnica
Pod słomianą strzechą
---- Basho/tłum. Cz. Miłosz

Pewnie nie byłyby przez wszystkich uznawane za haiku!!!! A jednak są!!!!! Wydaje mi się, że każdy ma jakieś autorytety - przyznaję pani Bleblin ( czy tez Dora Kalla a może Krzysia Skrzypczyńska) kiedyś była takim autorytetem. Jednak po zapoznaniu się z pani twórczością na forum :http://www.poema.art.pl ( moja opinia tyczy się jedynie haiku, niektóre wiersze w moim mniemaniu są bardzo dobre ) stwierdziłem , że to jednak nie jest to co chciałbym osiągnąć w swoich wierszach. To tyle jeśli chodzi o wyjaśnienia.
Ps: Gdyby jednak dalej upierała się pani, iż niestrudzenie podpytywałem o zasady służę całym archiwum listowym do publicznego wglądu.

Z wyrazami największego poszanowania
Jacek M.

Et tu Brute contra me?

;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pozwolę sobie zacytować mojego ulubionego sienkiewiczowskiego bohatera; '' łże jak pies" ten kto mówi, że niestrudzenie podpytywałem o zasady Dorę Kallę!!!!!! Nigdy się nie przyznałaś. że jestes tą sama osobą co Bleblin. A nawet jesli to wielokrotnie i to publicznie przyznawałem się do tego iż prosiłem Cię jedynie o komentarz do moich wierszy. Co się tyczy zasad to zawsze powtarzałaś: poczytaj , poszukaj. Jedyną radę jaką otrzymałem to było by spojrzeć czasem na świat oczami dziecka-- co w zasadzie mam we krwi.
Co do sylabicznego układu w haiku mam nieco odmienne zdanie. Powiem to już ostatni raz; moje pisanie osadzone jest w nurcie modern, gdzie układ 5-7-5 jest sprawą drugorzędną. Masz prawo się z tym niezgadzać iż układ inny od 5-7-5 dyskredytuje utwór jako haiku.Ale to jest jedynie Twoja subiektywna ocena. I ja jako autor mogę się z nią zgodzić lub też nie.
Cz. Miłosz napisał; ''wtłaczanie siłą lotnej treści w sztywne ramy byłoby jak zaprzęganie motyla do orki" , inny autor haiku napisał;"Haiku wyróżnia się zwięzłością, postrzeganiem i świadomością, nie zaś ustaloną liczbą sylab”(Cor van den Heuvel). To kryterium jest dla mnie więc sprawą mniej ważna od samej istoty haiku jaką jest opisanie żywo odczutej chwili, w której natura łączy się z naturą ludzką.
Co do konduktora... to takie haiku jak:

Kobieta -
Jak gorąca jej skóra
Którą zakrywa
---- Dama Sute-jo(1633-1698) /tłum.Cz.MIłosz

Zimna biała azalia -
Samotna zakonnica
Pod słomianą strzechą
---- Basho/tłum. Cz. Miłosz

Pewnie nie byłyby przez wszystkich uznawane za haiku!!!! A jednak są!!!!! Wydaje mi się, że każdy ma jakieś autorytety - przyznaję pani Bleblin ( czy tez Dora Kalla a może Krzysia Skrzypczyńska) kiedyś była takim autorytetem. Jednak po zapoznaniu się z pani twórczością na forum :http://www.poema.art.pl ( moja opinia tyczy się jedynie haiku, niektóre wiersze w moim mniemaniu są bardzo dobre ) stwierdziłem , że to jednak nie jest to co chciałbym osiągnąć w swoich wierszach. To tyle jeśli chodzi o wyjaśnienia.
Ps: Gdyby jednak dalej upierała się pani, iż niestrudzenie podpytywałem o zasady służę całym archiwum listowym do publicznego wglądu.

Z wyrazami największego poszanowania
Jacek M.

Et tu Brute contra me?

;)


Hahaha--- znam też inną wersję;

Tu quoque, mi fili?

J.M
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...