Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Robert Frost - Niezebrane (Unharvested)


Rekomendowane odpowiedzi

Zza muru poczułem woń dojrzałą.

Z codziennej drogi zejść mnie skusiła,

By spojrzeć, cóż to mnie zatrzymało,

Była to jabłoń z całą pewnością

Ciężaru lata już się pozbyła,

I lekka pod liści zielonością,

Niczym wachlarz damy oddychała.

Wokół niej mnóstwo jabłek leżało

Jak od jabłka ludzkość upadała.

Jak koło czerwienią wysypane.

 

Niech coś zawsze będzie niezebrane!

Niechby poza planem część została,

Gdy jabłka leżą pozostawione,

Ich zapachy nie są ukradzione.

 

I Robert:

A scent of ripeness from over a wall.

And come to leave the routine road

And look for what had made me stall,

There sure enough was an apple tree

That had eased itself of its summer load,

And of all but its trivial foliage free,

Now breathed as light as a lady's fan.

For there had been an apple fall

As complete as the apple had given man.

The ground was one circle of solid red.

 

May something go always unharvested!

May much stay out of our stated plan,

Apples or something forgotten and left,

So smelling their sweetness would be no theft.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...