Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zagwozdka mitologiczna


Leszczym

Rekomendowane odpowiedzi

  • Leszczym zmienił(a) tytuł na Zagwozdka mitologiczna

@poezja.tanczy Syzyf? A gdzie tam ;) Kazali to zmagał się z kamieniem. A jeśli chodzi o poezję, no to słuchaj zróbmy tak żeby miała wartość. Bandy już nie skrzyknę, bo nie mam jak, a poza tym jestem pod obserwacją, więc wiesz ja odwracam uwagę ile mogę, ale może trzeba zakombinować żeby jednak z poezji coś było :))) 

@Rafael Marius Mnie się zdaje, że chyba mu kazali po prostu, ale faktycznie nie pamiętam dobrze tej opowieści...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@poezja.tanczy Przecież ja to wszystko rozumiem. Naprawdę rozumiem. Nie raz i nie dwa zastanawiałem się nad motywacją. Ale jestem zwyczajnie zdania, że jak nikt z nas nie będzie się upominać o zarobek za pracę, no to system nas przemieli, potem zdziadziejemy i tylko jeszcze bardziej zgorzchniejemy. Finansowe poglądy są też dodatkowo jedną z moich prowokacji. Oni A to ja B.  I ostatnia rzecz, zaczynam to znajomym i przyjaciołom tłumaczyć, że jakby co no naprawdę może być tak, że trzeba będzie zmykać. Albo zrobić szereg kursów ze strzelania lub samoobrony. A to kosztuje. Pozdro, M. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Rachael * Znalazłam w niepamięci mały okruch czasu, Lecz boję się go dotknąć i dokładnie zbadać.  Zrobiłeś to specjalnie? Powiedz mi od razu… Dlaczego wątpliwości mam odczuwać nadal?   Wiesz dobrze, czemu światłem skrzy się bursztynowym, Bo przecież, tak naprawdę wiemy to oboje. Uciekłam - będą szukać. Co mam teraz zrobić? Powtarzasz, że wspomnienia nie są nawet moje.   Widziałeś je, nieprawdaż? Mów, i nie udawaj, Jak gdybyś miał tajemnic nie zobaczyć nigdy. Czy teraz, gdy przed tobą stoję całkiem naga, Wciąż pragniesz, bez wahania, ścigać mnie, jak inni?   Chcesz milczeć? Więc dlaczego, gdy rozpinam włosy, Odczuwasz, na nadgarstkach, sto tysięcy muśnięć? Przemienię cię za chwilę w najprawdziwszy dotyk, A kiedy będziesz gotów, zmienię siebie również.   I będę, wręcz na przekór, delikatne dłonie, Przeplatać przez rozgrzane opuszkami ciało. Impulsy, tuż pod skórą, iskrzą pobudzone; Nie znałam tego wcześniej. Powiedz, co się stało?   Zaufać mam wspomnieniom? Wybacz, nie potrafię, I coraz bardziej przez to siebie nie rozumiem. Ciekawość tak bezczelnie sny obraca w jawę; “Pocałuj mnie” - do ucha ciągle podszeptuje…   I działa, jakby była nieskończoną siłą, Na którą całe życie, dotąd miałam czekać. Pod skórą, jakże blisko - pozwól - niechaj płyną! Pocałuj mnie, dotykaj. Zrób to proszę, Deckard.   ---   * - replikantka, w której zakochuje się, z wzajemnością, główny bohater filmu Blade Runner, Rick Deckard.
    • @Konrad Koper ok, dzięki :) @Starzec No trochę tak.  @iwonaroma Taka prawda życiowa :) Dzięki
    • @Adaś Marek Szczerze sądzę, że jest coś takiego. Przypuszczam tak. Ale no nie umiem udowodnić. Pozdrawiam M. 
    • Klimatycznie, a na koniec z mocną puentą. 
    • Bardzo mi się podoba :) Świetne :)   P.s. A czemu nie można Cię polubić? :) Poobserwować ? :) (Chodzi o wyłączenie tej funkcji z profilu.)  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...