Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Twoje słowa.

Owinęły moje ciało i do niego przylgnęły.

Wtopiły się, złączyły z mięśniami,

Wszczepiły się w kości.

 

Twoje spojrzenie.

Było jak kolce, nienależące do róży.

To były ciernie, kłujące, wrastające się

W moje serce, w mój brzuch.

 

Twoje usta.

Jak najpiękniejszy kwiat, wabiący motyle

Błagając, prosząc o uwagę, o minutę sławy

Osłabiają, wysysają energię.

-otruły mnie-

 

Twoje ręce.

Z daleka wydawałoby się, że są ciepłe.

Tak samo dobre jak osoba używająca ich

Do zadania nożem ciosu silniejszego

Od siły naszego przyciągania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@nieznajoma1907 gdy idzie o miłość, czasem się tak zastanawiam - ten etap bólu, rozczarowania ... przypisuje się jej ( miłości ) całą winę - a może to my udających ślepych i głuchych a ona od początku była "nie nasza i nie dla nas" .

Wiersz mocny i doskonale napisany.

Edytowane przez Domysły (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Łukasz Jasiński 

Złość, radość, smutek, tęsknota... itd.

Istnieją ? 

Ona też ma swój "byt" na tym świecie, kwestia tego iż od niej wymaga się najwięcej . Rozkłada się ją na "czynniki pierwsze" odmienia się ją na ...miłość własną, ojca-matki-dziecka itp...

Oraz na miłość najbardziej magiczną, połączoną z pożądaniem, a ta nie zawsze jest celnie trafiona . Człowiek który cierpi zawsze pyta dlaczego i udaje się w wędrówkę po swoim prywatnym świecie szukając winnego. I czasem bywa to droga do nikąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Domysły

 

Istnieją i to są tylko i wyłącznie emocje, które zresztą mają bracia mniejsi, niestety: emocjami jest bardzo łatwo manipulować, otóż to: jestem pogańskim racjonalistą - libertynem i intelektualnym biseksualistą - uniwersalnym, jeśli już, to: posiadam empatię logiczną - empatia to dużo wyższy poziom uczuć - empatią jest bardzo trudno manipulować.

 

Łukasz Jasiński 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @tetu Ogólnie mogę stwierdzić, że nie jestem adresatem tego wiersza, ładnego skądinąd, zgrabnego. Ale tak idę, dziś na piwo i koncert :))
    • @Poetry from DAD Ciepła, bo wiadomo jeszcze żywa Wrażliwa, bo wiadomo - wejdziesz głębiej to się wydrze Dobra - bo leży jak kłoda Troskliwa - bo delikatnie ściska mięśnie Kegla   Nie jestem prawiczkiem ale chyba wolałbym nim jeszcze być. Mentalnie w sumie jestem bo te wszystkie wychlapane nadzieje spłynęły kanalizacją bylejakości.
    • O Obławie już śpiewali w paru ustrojach nawet i nawet niebanalne pieśni   Urządzili taką jedną jednemu samotnym wilkiem go nazywali trop za tropem, ślady, masa śladów   Samotny dał w długą przez pola niejedną tundrę zwiedził, widział pejzaże leciał co sił po przestworzach by uciec (wiadomo, że chciał najdalej)   skraje, przepaście, czyny ponad bohaterkę że nie zginął, że uratował, że gryzł zamiast być zagryzionym, że ujrzał   A potem wrócił na stare śmieci mocniejszy i tylko bardziej zajadły i głodny, przeraźliwie głodny oraz ujadał   I role ponownie mogły się odwrócić bo wiadomo dziś gonisz jutro uciekasz wdał się więc w pogoń, gniótł czynami   ugniatani uciekali w popłochu krew dużo krwi, szarpanina po brzuchach z czasem wrócili wzmocnieni legendą dokonań   Co po nich pozostało tak naprawdę? Pieśń, dużo pieśni i praprawda o kole historii... męskie kłamstwa o sensie porażek i zwycięstw   Słuchały wzruszone, zaciekawione, utwierdzone kobiety one lubią melodie twardości szamotanin choćby po to, by we własnym życiu pięści   nigdy nie wybrać... (swoich synów chcą na artystów lub lekarzy) (a w co pójdą - przenigdy nie wiadomo ://)   Warszawa – Stegny, 16.11.2024r.   Inspiracja - Obława - Jacek Kaczmarski oraz    
    • Rozedrgany w krtani ryk zatrzymał się i dusił w gardle grudki stalagmitów sączonych apatią płuc zaległy flegmą lustrującej grozy.   od zroszonych łzami rzęs pod ramami powiek wejściem do jaskiń wilgotnych i zimnych. W jej źrenicy, w jej odmętach na policzku wilgotnym i chłodnym, wargi me dotknęły chropowatej ściany kościelnego muru, zamkniętych na zawsze Edenu bram.   ...   wedle wspomnienia święcona woda polała się z pocałowanego pomnika, na moich kolanach studziła obumarłe ciało.   Topię się w zalewie słonego potopu malowanych wrót i pogryzionej księgi. W innym świecie szukałbym powodu, kluczyłbym w poszukiwaniu odpowiedzi i oczyszczenia.   Lecz w tym Nie starczy tchu nawet na gorycz.   23.09
    • mówiłeś, że jest w nas droga; mleczna jaskrawość — pełnia migocących gwiazd.   nie odmieniam ich przez lata — świetlne dawno za nami. żyjemy  i wszystko co nasze żyć będzie.   jestem — jesteś cząstką pulsującego światła, wiecznością, która nawołuje.   przez cały czas idziesz — idziemy szukając odpowiedniego świtu, by pogodzić się ze światem;   złapać tej świeżej gałązki,   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...