Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zgłoś



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • dziś moralność  uczciwość    negocjuje się  z koalicjantami    nie mają tego w sobie  w duszy    obowiązuje przytakiwanie  to co powie guru    jakie będzie jutro   10.2024 andrew  
    • @iwonaroma    Miło mi, a Twój wiersz jest Ci wdzięczny.     Iwonoromo, Dobre Pisanie jest prawdziwą sztuką. Sztuką łączenia przekazu z odpowiednią formą.    Dzięki za pozdrowienia; odwzajemniam.     

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Dekaos Dondi Super z sensem...   Pozdrawiam Adam
    • - dla Gabrysi         Poczułam, jak moje serce podskoczyło radośnie.     - Ola, to świetny pomysł! - pochwaliłam przyjaciółkę, objęłam ją i ucałowałam ją serdecznie w oba policzki. - Napisać do niego! Zaraz... Gdzieś miałam jego wizytówki - zastanowiłam się półgłosem. - Tylko gdzie... O, mam! Chyba... najpewniej w portmonetce - ustaliłam zrywając się z kanapy, aby pójść do przedpokoju po torebkę.     - Zobacz, Ola - pokazałam na przyniesioną - kupiłam sobie na Rodos! Cudowna, prawda? - uśmiechnęłam się radośnie, wyjmując z niej portmonetkę, a z tejże obie otrzymane odeń wizytówki.     - Mam, mam! - powtórzyłam z jeszcze większą radością, kładąc dłoń z wizytówkami na sercu, które powtórnie zareagowało. O wiele radośniej niż za pierwszym razem.     Nagle poczułam, jak całe uniesienie opuszcza mnie i ulatuje. Ni stąd, ni zowąd - bez uprzedzenia i bez powodu. Opadłam na kanapę czując, że opuściła mnie cała radość. Razem z nadzieją, ufnymi myślami i siłą.    - Ach, ta moja równowaga... - pomyślałam. - Przychodzi nagle, wraca nieproszona i... A niech to! - prawie zaklęłam.     - Cóż więc mu napiszesz? - nie ustępowała Ola, niczym prawdziwa starsza siostra zatroskana o dobro młodszej.     Zastanawiałam się tylko przez chwilę, gdyż cała radość znów uniosła do góry moje tak serce, jak duszę i wszystkie myśli.     - Michał - klikałam litery szybko, ośmioma palcami młodzieżowym zwyczajem i czytając głośno wpisane wyrazy. - Ja też cię kocham, wiesz? I też tęsknię za tobą. Nie wiem, jak mam cię przepraszać... - łzy, oczywiście spodziewanie, doszły do głosu. Wybacz mi, proszę, jeśli możesz! Błagam!  I... i.... przyjmij z powrotem, jeśli...    Po chwili wahania usunęłam ostatnie słowo.    - Do licha z dumą! - otarłam płynące coraz śmielej łzy. - Przecież wciąż mnie kocha...       Voorhout, 17. Października 2024
    • @Leszczym Baby Lola podlizuje się widowni i nie ma z tym najmniejszego problemu:)    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...