Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

naukowiec


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pewien młodzian mieszkający na Siennej,
wstręt do nauki prezentował niezmiennie.
Ku zdziwieniu rodzicielki,
kupił atlas, z nim - do Elki!

Chce się uczyć anatomii sumiennie.
 

 

Rudy Zenek, co pochodzi z Kórnika,

rozumek ma mniejszy od dzika.,

aż tu hoża Ludmiła,

anatoma wskrzesiła,

bez atlasu anatomię obcykał!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Opublikowano

A mnie drugi bardziej.

 

Tuż po maturze

 

spotkała kiedyś koło Poznania

byłego ucznia biolożka Ania

więc w hotelu było miło

nawet to jej nie szkodziło

że słabą tróję miał z rozmnażania

 

Pozdrowionka.

Opublikowano (edytowane)

@Adaś Marek, @Łukasz Jasiński dziękuję za przeczytanie i serduszka!  :)

@Ajar41cieszę się, że limeryk przypadł do gustu. Faktycznie, może i lepiej... Ale za to trudniej wypowiedzieć jednym tchem, niż w pierwotnej wersji :)

Dziękuję za uwagę i komentarz:)!

@andreas fajne!!!

Dziękuję za komentarz i kontynuację tematu!

 

 

Pewien profesor UMEDu z Wrocławia,

tylko studentkom piątki stawiał.

Jedynie takim,

co dawały znaki,

Zocha dała figę - do dziś poprawia..

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Gizel-la (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@Gizel-la

 

A proszę bardzo...

 

Kiedy Łukasz chodził do szkoły,

a tam jeszcze rządziły czerwone układy,

więc znalazł trzeci obieg 

i wolną samoedukację pokochał,

potem praca, praca i praca

i w podziękowaniu - warszawski bruk,

został więc artystycznym poetą 

filozoficznym i trzy lata walczył

o należny prawnie lokal socjalny...

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pańcia nic nie rozumie, ja muszę na dworek. Proszę, wciąż błagam, nad uchem jej skomle. Gdy chwila mnie zwiedzie, nadzieja ogromna. Gdy widzę, że w stronę mą wreszcie spogląda.   Chcę siusiu Pańciu, ale sam się boje . Chcę żebyś smycz wzięła, kupkę szybciutko zrobię. Chcę teren oznaczyć, by obcy wiedzieli. Że tutaj Cezary, Panem na dzielni.   Wszędzie sieję postrach, każdy ucieka pędem. Ostatnio ciocie Pańci, pogoniłem z uśmieszkiem. Zęby jej pokazałem, głośno z grozą szczekałem. Broniąc naszej posesji, litości nie miałem.    Raz obcy dziwny człowiek, z nienadzka podjechał . Usiadłem na schodek, nie wiedział co go czeka. Nagle się pokazał, w rękach niósł stary worek. Gdy tylko mnie zobaczył, ze strachu popuścił w spodnie .   Jestem dobry piesio, Pańcia powtarza ciągle. Kocham moją Pańcię, zawsze stanę w obronie .
    • @violetta o to znaczy .... @OloBolo @violetta   Podobno Was jest wszędzie więcej niŻ Nas  ..... NIESTETY :(
    • Jest dużo babeczek :)
    • w taki dzień się nie umiera  tyle jeszcze jest przed nami  zobacz słońce pięknie świeci żegna lato promieniami     mnóstwo przecież marzeń miałeś  gdzieś wyjechać coś zobaczyć  do swej żonki się przytulić  i raz jeszcze cnotę stracić   a tu dupa-dupa blada  ktoś cię woła tam gdzieś z góry  dawaj Bogdan - dawaj do nas pojedziemy na Mazury    będziesz ryby sobie łowił  przecież lubisz tak się byczyć  ryb jest u nas pod dostatkiem  trzeba tylko sieć zarzucić      20.09.25.
    • kiedy pada deszcz lubię iść ogarnia mnie Warszawa ulice ułożone pod wiatr czarne parasole wychodzą z żabki kiedy szlocha deszcz depczę kałuże na Poniatowskim zgniłe liście lepią się do butów po drugiej stronie Wisły kiedy na ścieżce półmroku pulsuje zielone poeci bazgrzą w podcieniach mokre wiersze przechodzą ulicą
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...