Corleone 11 Opublikowano 10 Października 2024 Zgłoś Opublikowano 10 Października 2024 (edytowane) Ten cykl opowiadań dedykuję Gabrysi Prolog - Nie żałujmy sobie - powiedział Jezus. Co powiedziawszy, spojrzał w lewo, następnie w prawo. Na WspółMistrzów. - Aha - z ledwie widocznym uśmiechem przytaknął Siddharta, stojący po Jego lewej stronie. - Aha - tożsamosłownie odezwał się stojący po Jego prawicy Muhammad, mający - tak samo jak Siddharta - trwałą, energetyczną więź z Jezusoumysłem. Oczywiście tażsama więź istniała również pomiędzy ich umysłami. Zatem - z natury rzeczy - wypowiadanie słów było zbędne, chociaż one same stanowiły konieczność. - Cóż więc - Mistrz z Mekki zaczął zadawać pytanie - zastosujemy? Moc czy... - tu zawahał się lekko - narzędzia? - Ależ oczywiście, że Moc - korzystając z chwili milczenia Mistrza z Nazaretu odparł Mistrz z Kapilavastu. - Przecież Ona jest z nami zawsze. Po prawdzie zatem narzędzia są zbędne. - Ale bez nich jest mniej wesoło - teraz Muhammad uśmiechnął się lekko. - A jako że radość jest pozytywnym odczuciem... - uśmiechnął się ponownie, wykonawszy prawicą zamaszysty gest od lewego boku w prawo ku górze. - Ciach! Optuję za narzędziami... - Aha - Jezus pokiwał głową. - Mogliśmy się spodziewać. - Mogliśmy się spodziewać - powtórzył nazwany - i do dziś dnia nazywany - Oświeconym. - Mogliście - przytaknął krótko Prorokiem zwany. - Ciach! - uczynił podobny gest w kierunku przeciwnym. - Kocham to... - Ach, ta jego pamięć...- Oświecony z Bet Lehem spojrzał wpierw na Proroka Siddhartę, po czym uniósł wzrok ku niebu. - Nic, tylko... - Ciach - z kolejnym uśmiechem potwierdził Oświecony z Mekki. - Jakbyś, Jezusie, sam nie wojował i jakbyś sam zapomniał. Przypomnieć Ci twoje poprzednie wcielenia? Lub podróż z żonami i z padawanami po światach i wymiarach? To, co wtedy się działo? - Ciach! - Jezus, zmaterializowawszy miecz świetlny na wysokości swojej twarzy, zadał nim - przy użyciu Mocy - cios w lewo ku dołowi. - Działo się wiele, nawet bardzo. A że pamiętam wszystko, to i przypominać nie musisz. Prorok, wizerunkowany z płomieniem nad głową, tym razem uśmiechnął się nieco szerzej. I zmaterializował swój oręż - świetlny miecz z klingą o barwie - a jakże! - płomiennej. - Ciach... - szeptem podpowiedział mu Muhammad. Cdn. Voorhout, 10. Października 2024 Edytowane 27 Października 2024 przez Corleone 11 (wyświetl historię edycji) 4
JWF Opublikowano 10 Października 2024 Zgłoś Opublikowano 10 Października 2024 Fajne. Ciekawe co będzie dalej :) 1
Corleone 11 Opublikowano 10 Października 2024 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Października 2024 @JWF Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dzięki Ci bardzo: za odwiedziny, czytanie i pozytywne przyjęcie Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. . Serdeczne pozdrowienia.
Somalija Opublikowano 10 Października 2024 Zgłoś Opublikowano 10 Października 2024 @Corleone 11 No ładnie... sami prorocy Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. 1
Corleone 11 Opublikowano 11 Października 2024 Autor Zgłoś Opublikowano 11 Października 2024 @Somalija Jeśli tak chcesz nazwać WspółMistrzów Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ... Zapewniam, że później będzie jeszcze ładniej. Dzięki za czytelniczą wizytę i uznanie . Pozdrawiam Cię serdecznie.
iwonaroma Opublikowano 11 Października 2024 Zgłoś Opublikowano 11 Października 2024 Można się zahipnotyzować :);) 1
Corleone 11 Opublikowano 11 Października 2024 Autor Zgłoś Opublikowano 11 Października 2024 @iwonaroma I o to częściowo chodzi. Iwonoromo, dziękuję Ci wielce. Miło mi, że zajrzałaś. Pozdrawiam serdecznie. Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. 1
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się