Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Z nurtem polskich rzek cz.II


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mandat senatorski

 

wielbiciel prawdy Lech znad Nogatu

był pięć kadencji chlubą senatu

lecz że grał na mandolinie

jak z nut kłamał z auta glinie

że jeszcze nigdy nie miał mandatu

 

Grunt to głęboka wiara

 

bezbożną Wandzię nad brzegiem Przemszy

nawracał Józek gdy szedł był ze mszy

masz o Bogu płytką wiedzę

ja w niej aż po uszy siedzę

ze mną mieć będziesz stosunek głębszy

 

Ech te dzisiejsze dziewczyny

 

Jan wiózł stóg siana z łąki znad Bzury

na wierzchu Jadźka po same chmury

jej o żwawszą jazdę szło

chłop i koń słyszeli wio

lubiła panów i szybkie fury

 

Odkryty talent

 

w depresji będąc Zuzia znad Bzury

splatała nitki w grubaśne sznury

gdy już pętlę zakładała

mąż się zdziwił moja mała

więc ty nie tylko umiesz pleść bzdury

 

Egzamin na prawko

 

instruktor lubi Zośkę znad Słupi

więc często sprośny wzrok na niej skupi

dziewczę jeżdżąc jak na rajdzie

marzy że go chętka najdzie

i czując poślizg wnet ją udupi

 

Byle nie za słony

 

raz komik dzika zabił nad Wieprzem

lecz zwierzak dziwnie śmierdział powietrzem

natarł mięso przyprawami

jedząc aż się śmiał czasami

zwłaszcza gdy trafił na kawał z pieprzem

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @aff

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Stoję pod pubem tym z ostatnich gdzie można wyjść pod niego z piwem kawą i papierosem   Popijam, a jakże aczkolwiek już liczę   Stoję tak tam jak reżyser Kevin Smith ze Sprzedawców 1,2 i 3 film natomiast jest polski a nie amerykański (właściwie koprodukcja ale tylko w tym wierszu)   Mój film jest nieco tańszy ale i mniej zyskowny właściwie bezzwrotny jakby się zastanowić a i reżyser ze mnie nie aż taki przestrzeń krajowa z pewnością zgubi ten wiersz (nieoznaczy jako nieprzeczytany) świat z pewnością się o nim nie dowie (jestem pewny i spokojny)   I tylko kombinuję kogo by tu słowem podpieprzyć (żart wciąż trafia najcelniej) lub coś sprzedać (historie z życia wzięte są najdroższe) ewentualnie jutro zmajstrować (ach plany)   Piję to piwko, trzecie z kolei powoli i z rozmysłem dłużyzn albowiem koleżanka barmanka Anka gra w hokeja z kumpelami i chyba na dachu tego baru z ostatnich ba najostatniejszych (w przygotowaniach mają prohibicję) (jeny jak ja coraz gorzej rozumiem swój kraj).   Warszawa – Stegny, 11.03.2025r.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Przede wszystkim, to gratuluję.  A poza tym, to muszę przyznać, że jestem nieco zaskoczony tym pytaniem o pomoc, bo mówiąc szczerze, uważam, że pod wieloma względami piszesz lepiej ode mnie, więc spodziewam się, że utworu umuzycznione będą równie dobre, ale jeśli uważasz, że mógłbym jakoś pomóc, to możesz przesłać mi jakieś piki w prywatnej wiadomości (jeśli to możliwe), chętnie odsłucham, przeczytam, jeśli będzie to tekst i podzielę się wrażeniami. Pozdrawiam.    
    • @Jacek_Suchowicz   :))) niezmordowany do nieskończoności 
    • @MIROSŁAW C. lIrycznie, wszystko na swoim miejscu... trafia do mnie Twoja wrażliwość.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...