chciałbym wieczorem pogłaskać butelkę
aby mi nalała wina wybornego
a ona odmierzy w kieliszku troszeczkę
wytrawne czerwone znów Carlo Rossiego
jeszcze zabulgocze kiedy ją odstawiam
"może pić byś przestał bo alkohol szkodzi"
ze złości ciapnąłem nie lubię jak gada
muszę szkło pozbierać i umyć podłogę
:)