Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Czy 1000 lat to dużo?
Nie wiem
Ale mieć 3 razy pecha w życiu to chyba wszystko

 

Czy ebook na jutro to dużo?
Nie wiem
Ale mieć okrągłe plecy niczym liczba lat w branży to chyba za dużo

 

Wspólny mianownik?
Brak 100 stron po 25latach życia
Magister nie magister - 5 lat jedynie bez dyplomu

 

Czyli w sumie jak określić swoją pewność?
Czym bowiem jest metafizyka, wiedza i inteligencja?
Czym mądrość i czym życie w ogóle?

 

Może i znam wyznacznik doskonałości
Może idę w jego kierunku
Może go komuś zdradzę
Może władam złym mieczem (pewnie tak ale najwyżej go zmienię)

I walczę nie z tymi wiatrakami, w które wiatr dmucha (pewnie tak ale wiatr zmienia kierunek)

 

Jedno jest pewne: symbolika to nie bzdury, a byt może tylko być.
Niebyt nie istnieje, a świadomość i jaźń są zagadką
Jak fakt, że wszystko się przyciąga do pewnego stopnia.

 

Czy przyciągnę tę myśl, która trawi mnie od środka, od momentu, gdy zobaczyłem ludzi?
Jak narcyz przeglądam się w lustrze, tylko nie ma kto wykonać operacji serca
Bym zobaczył tam odpowiedź..

 

W terminie.

Edytowane przez Duch7millenium
tytuł w treści (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Bardzo ciekawe poruszasz tematy zwłaszcza ten nieistniejący niebyt, to gdzie byliśmy przed urodzeniem i gdzie będziemy po śmierci? Tak wiem te pytania otwierają szerokie pola dla różnych wierzeń i wyobrażeń, ale w zasadzie to tylko tyle, żadnej odpowiedzi 

Pozdrawiam Kredens 

Opublikowano (edytowane)

@violetta Wojna, właśnie. Tylko, że ktoś w końcu musi być zwycięzcą. Jest też kwestia skali konfliktu, no i również fakt, że można być jednocześnie szeregowym i wodzem. Razimy tak daleko jak głęboko poznaliśmy siebie. Co do dojrzałości, powiem szczerze, że nie wiem co jest wyznacznikiem dojrzałości - może to właśnie czyni mnie dojrzałym.

Edytowane przez Duch7millenium (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • pochichoczmy. opowiem historię biednego weneryka, który za opłatą udostępnia krasnoludkom pokryte szankrami ciało, robi za żywą ścianę wspinaczkową. postarajmy się nie pamiętać o grozach typu instynkt samozachowawczy, co sprawia, że nieraz czuję się jak zamknięte w klatce zwierzątko albo jak człowiek, w którego podczas sumy wlazł demon, kazał wyciągnąć z kieszeni noszoną od czasów harcerstwa finkę, wbiec na ołtarz i przyłożyć ją do szyi odprawiającego nabożeństwo księdza, po czym opuścił ciało opętanego (i co teraz? ocykasz się, biedaku, w samym środku szamba-tornada, nie chciałeś, nie ty zrobiłeś, nie wiesz, co jest grane, a tu nagle rzucają się na ciebie jakieś chłopy, obezwładniają). że bywa się rozkraczonym jak przejechana żaba, próbując złapać, spoić rozjeżdżające się wymiary. oj tam, jest dobrze. wiesz, przyśniło mi się słowo "wypoliczkowany". i nozdrza pełne krakersów. nie wiem, czyje. pośmiejmy się z tego.
    • @Alicja_Wysocka Dziękuję serdecznie. @Roma Również dziękuję, najserdeczniej!
    • @Marek.zak1 No wiesz... :)
    • ani kolorowa cerata ani biały obrus ba nawet bukiet polnych kwiatów   nie upiększy tak kuchennego  stołu jak najzwyklejsza kromka chleba   pachnąca polem wiatrem słońcem która nie mówiąc  do nas przemawia  
    • @Robert Witold Gorzkowski, @Jacek_Suchowicz,@Naram-sin,@Roma   Moja odpowiedź – z szacunkiem i sercem dla poezji (i poetów):   Dziękuję Wam wszystkim za ten głos w dyskusji - czytam z uwagą i sercem, bo każdy z nas przychodzi do poezji z innej strony, ale z tą samą wrażliwością. Nie piszę tego, by kogokolwiek pouczać czy oceniać. Wręcz przeciwnie - to, co mnie cieszy najbardziej, to że w ogóle rozmawiamy o warsztacie, o formie, o treści - bo poezja nie jest przecież tylko "czuciem", ale i "sztuką słowa". A jedno nie wyklucza drugiego. To, że dzielę się wiedzą o rymach, rytmie, akcentach - nie znaczy, że mówię komuś: "piszesz źle". Mówię raczej: "Zobacz - możesz pisać jeszcze lepiej, pełniej, świadomiej. Masz już serce - teraz daj mu język, który uniesie je wyżej." Rozumiem dobrze głos Roberta - czasem czytam tekst, który formalnie jest "nieskładny", a mimo to porusza - i nie chcę mu tego uroku odbierać. Ale to, że coś mnie porusza, nie zawsze oznacza, że jest poezją w sensie literackim - czasem to po prostu emocjonalna wypowiedź, poetycka impresja. I to też jest cenne, tylko... warto mieć świadomość, gdzie kończy się "słowo intuicyjne", a zaczyna "słowo świadome".   Bo świadomość to nie kaganiec. To światło.   Nie każdy musi pisać według reguł - ale warto je znać, choćby po to, by łamać je z premedytacją, a nie przez przypadek. Tak samo jak w muzyce: można zagrać ze słuchu, ale jeśli znasz nuty - grasz odważniej. Dlatego - dziękuję, że mnie słuchacie (tu kładę rękę na sercu i kłaniam się z wdzięcznością).   Ja Was słucham też. I choć jestem trochę taką „ciocią od rymów”, nie chcę być ani strażnikiem poprawności, ani recenzentem dusz. Chcę być tylko osobą, która pomoże słowom chodzić prosto - wtedy, gdy się potykają. Reszta należy do serca - i do poezji. Z serdecznością, Ala
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...