Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Właśnie, bimberkowy lot to ryzykowny lot. Choć ponoć wszystko jest dla ludzi, byle nie przesadzać z ilością i częstotliwością:) a to już sztuka ...

Jednak są substancje (trucizna) czy czynności (wieszanie się) których się nie próbuje nawet raz! 

 

Fajnie to zwierszykowałeś :)

Opublikowano

Wódki najlepsze były za komuny - teraz dobre są nieliczne i bardzo drogie a dobry bimberek ze sprawdzonego źródła -pycha

 

nie wolno pić po to, aby pić więcej

maximum małpeczka może czasem dwie

aby wraz z muzyką jeszcze się pokręcić

przypomnieć jak coś tam jeszcze nam się chce

 

a potem Morfeusz w swe weźmie ramiona

aby zbudzić rankiem na dobre śniadanie

ty skruszony przepraszasz łza ci kapie słona

za radość na tej ziemi - dziękuję Ci Panie

;))

Opublikowano

@Hiala

Miło mi :)

 

@Łukasz Jasiński

Dzięki. Cieszę się

 

@iwonaroma

Tak. nie trzeba próbować

Choć są tacy którzy muszą

Taka już ludzka natura. W jedną, albo drugą stronę

 

@Marek.zak1

Móc a nie chcieć, to nie grzech

Ale spirytusu szkoda :)

 

@Jacek_Suchowicz

Takie podziękowania zmieniają się w łaskę :)

 

@Nata_Kruk

To zależy od głowy :)

Dzięki

 

@Rafael Marius @Andrzej_Wojnowski @Monia @corival

Dzięki wielkie

 

Pozdrawiam miło,

M.

  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • A co ty tam robisz, sama w pawlaczu? Zapomniano o tobie – nic nie wiesz O weselach i pogrzebach, tyle się zmieniło, Lata całe umknęły, przepadły.   Przespałaś piękne chwile i te złe. No chodź, zaznaj wolności, Przetrzepię ci skórę, piórka się nastroszą. Odetch­niesz świeżym powietrzem,   Pogadasz sobie z promykami słońca. Stęskniłaś się za wylegiwaniem na łóżku, Brakowało ci klapsów i ciepła domownika. Rozbawiały cię dylematy śpiocha,   O tym, że gdy nos zakryty, to stopy gołe. A pamiętasz przeciąganie z prawa na lewo? „Oddawaj, bo marznę!”, „Nie puszczę!” Byłaś świadkiem tylu tajemnic małżeńskich.   Nasłuchałaś się o złodziejstwach i przekrętach, Podziwiam cię – nigdy się nie rozprułaś. Od dzisiaj niech twoja pierzastość Sama decyduje, do kogo się przytulić,   A komu zostawić tylko lichy rąbek. Masz nawet pozwolenie na psikusy, Gdy cię najdzie ochota zsunąć się Na podłogę i pochrapać w spokoju.   Mamy dla ciebie niespodziankę. Nadamy ci imię i wyszyjemy Na środku brzuszka „Ciepłuszek” No co tam chlipiesz, głupia?   Jesteś w swoim domu, nasza, Bezpieczna, przytul się – no już. Hurra! jeszcze tego nie wiesz... Tadam, bim bam! jutro śpimy dłużej!
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      prędzej osę oswoisz niż różę, chyba że ją najpierw zniszczysz. Podobnie z tęsknotą.    Piszesz niezwykle oryginalnie, w niepowtarzalnym swoim stylu.  Złoty medal

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @viola arvensis Akurat inny Twój mógłby być ciekawy :) Wstaw kiedyś inny wierszyk tak dla hecy :) @viola arvensis  
    • @Migrena to opowieść o takiej dzikiej namiętności, która zdaje się nie mieć początku ani końca.  To takie w Twoim stylu- sprawiać wierszem, że serce szybciej bije

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ogień
    • @Amber Tych filmów no to dużo było nawet :))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...