Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Yavanna Zdarza się, że z czegoś rezygnujemy, by było lepiej... 

Po czasie okazuje się, że z wielu względów chyba jednak nie jest lepiej. I jak się zdaje forma tego poświęcenia nie koniecznie się sprawdza...

Cóż... trzeba zastanowić się nad priorytetami.

Doskonale oddalaś słowami problem, ktory tak właśnie odczytałam.

Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Bereniko miła ! Specjalnie odwróciłem dogmat. Żeby sprowokowac do zamyślenia. Żeby tekst nie był płynącą ulicami Paryża krwią zgilotynowanego Ludwika XVI i Marii Antoniny rozmytą w końskim łajnie,  ale żeby został w czytelniku.   Piękne mi zawsze piszesz komentarze Bereniko. Jak kochająca siostra do brata. Dziękuję.   Co do Reduty. Kiedyś na pamięć i na wyrywki. Nie musiałem - chciałem. Dzisiaj już tylko fragmenty w mojej biednej skołatanej głowie.   "Bóg wysadzi tę ziemię...". Oby nie. Bo Bóg to inteligencja której wielkości nie sposób pojąć.  To geniusz tworzenia. To jedyny Ojciec naszej duszy, ciała i życia.   Bereniko..... dziękuję !
    • @Marek.zak1 Gdy serce głuche na amory, a z ust wylatają potwory, to znak, by skończyć te harde boje i pójść w dwie różne, własne strony.   ps. Książkę się dobrze czyta i jest wciągająca. :) 
    • zostawiam ślad na zimnej szybie rysuję palcem nieskończone kształty patrzę jak nikną w szklistej pustce niech się nacieszą chwilą zanim nicość je wchłonie dzielę myśli na cienkie włókna tworzę z nich struny rozwieszam pod niebem niech przez chwilę zabrzmią o moim istnieniu zanim wiatr je zerwie i rozwieje w próżni rozsypuję wspomnienia na zimnej posadce ich ostrym szkliwem kaleczę stopy potem zbieram okruchy w zaciśnięte pięści niech ból przypomni że jestem zanim stanę się ciszą  
    • jak zwykle - uroczo    nam też jesień prosto w okna  dzisiaj patrzy powiem więcej natarczywie nas podgląda jakby chciała nas oboje dzisiaj sprawdzić czy jesteśmy i możemy z nią pozostać   pozbieramy swe manatki i na spacer choć wilgotno się do siebie przytulimy rozjechały się po świecie dzieci nasze wnukom w pracy oraz w szkołach czas dziś minie ...   pozdrawiam
    • @Berenika97 Bardzo dziękuję za dobre słowo.Tak musimy dostrzegać piękno i siłę codziennego poranka…a za horyzontem pewnie coś więcej jest…a nawet jak nie ma to „ pająk przynosi dobre nowiny”…pozdrowienia Bereniko od

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Annna2 Dziękuję…do tego jeszcze tylko myśl” rodzice jedli zielone winogrona a zęby cierpły synom „ i mamy plan na Nowy Rok Szkolny jakże z pamiętliwym Pierwszego września..
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...