Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Życie tańczy ze mną,

Patrzy mi w oczy,

A ja, nieśmiały,

Spoglądam na boki.

Próbuję prowadzić,

Choć stale

Nadeptuję mu na stopy,

A wtedy tylko śmieje się

I patrzy pobłażliwie.

 

Kiedyś śmierć

Zapraszała mnie do tańca,

Wyglądała pięknie,

Chciałem iść

Ale życie trzymało mnie

Mocno za krwawiące ręce.

 

Kiedyś przyjdzie ta pora

Moja miła

Lecz teraz

Tańczę z życiem,

Bo nie chciało mnie puścić.

 

I dopiero kiedy

Spojrzałem mu w oczy,

Zrozumiałem

Że piękne jest, choć straszne,

Że choć brzydkie i plugawe,

To kuszące w tej sukni

Uszytej z chwil.

Opublikowano

W czasach mojej młodości przez pewien czas był wydawany w Polsce magazyn komiksowy "Relax". Kilka historyjek zapadło mi na trwałe w pamięci. Jedna z nich opowiadała o rycerzu, który pewnego dnia zobaczył piękną dziewczynę. Niestety dziewczyna ukazała mu się tylko na chwilę i zniknęła. Postanowił więc jej szukać i ruszył w świat. Podróżując często wdawał się w awantury i bójki, narażając na szwank własne zdrowie i życie, ale dziewczyny nigdy nie spotkał. Gdy już był stary i zmęczony, zrezygnowany wrócił do domu. Gdy siadł w bujanym fotelu przy kominku, stanęła przy nim jego upragniona dziewczyna. Rycerz zauważył ze zdziwieniem, że przez te wszystkie lata nic się nie zmieniła.

- Szukałem cię po całym świecie - powiedział - a ty tak po prostu przychodzisz do mnie? Nawet nie znam twojego imienia. Kim jesteś?

- Jestem twoją śmiercią - odpowiedziała dziewczyna.

 

 

I to tyle historyjka. Twój wiersz w jakiś sposób mi ją przypomniał :)

 

Pozdrawiam

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Życie kuszące w tej sukni uszytej z chwil, nieodgadniona Dama.Fajnie napisane, jednak dla mnie za duży ten kontrast"brzydkie i plugawe" nie pasuje mi do pozytywnej puenty.

Pozdrawiam 

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję.

 

Przez długi czas życie wydawało mi się właśnie takie brzydkie i plugawe. Tych radosnych chwil jest chyba dużo mniej, ale to właśnie te kontrasty sprawiają, że życie jest tak fascynujące—słodko-gorzkie, a jednak na tyle interesujące, że warto doświadczać zarówno wzlotów, jak i upadków, i nie uciekać od nich (Zresztą i tak zazwyczaj się to nie udaje) . Pozdrawiam.

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Skoro  się wydawało, to znaczy, że tak do końca nie było. Staram się w życiu nie wspominać tego co się nie udało, jeżeli już tak się zdarzy, to powtarzam sobie jakie doświadczenie z tego mogę pozyskać na przyszłość, jak to przekuć z korzyścią dla mnie. Tłumaczę sobie, że powtarzając porażki mogę nauczyć się tego jak jakiejś mantry, i zapełniając tym komórki pamięci nie będzie miejsca dla miłych wspomnień. 

pozostawiając smutne chwile poza zasięgiem swojej uwagi, z czasem o nich zapominam, wspominam to  co mnie cieszy jak wesołe opowieści, które przynoszą dobry humor i zadowolenie. Tak już mam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Bardzo dla mnie dziwny wiersz. I nie jestem oczywiście w stanie ocenić pracy tłumacza. 15 lat sułtanki i stąd cała sytuacja w zasadzie nie do wyobrażenia dla Europejczyka. W każdym razie o ile i ta sułtanka była uczona tylko czterdziestu słów, które wolno jej wypowiedzieć w obecności sułtana (jeśli coś przekr3cilam przepraszam)… bardzo ciekawy. Zaskakujący dialog.  Pzdr

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Uçraşqanda – Abdurehim Ötkür (Kiedy się spotkamy)   Kiedy wczesnym rankiem ujrzałem sułtankę, rzekłem: Tyś Panią z mych snów? Odrzekła mi: Nie!   Miała blask w swych oczach, a na dłoniach hennę. Rzekłem: Tyś jutrzenką? Odrzekła mi: Nie!   Rzekłem: Jak się zowiesz? Odrzekła: Ayxan. Spytałem: Gdzie mieszkasz? Odrzekła: Turpan   Rzekłem: Co cię trapi? Odrzekła: To tylko żal. Rzekłem: Czy to miłość? Odrzekła mi: Nie!   Rzekłem: Piękna jak księżyc! Rzekła: Chodzi o mą twarz? Rzekłem: Oczy jak gwiazdy! Odrzekła: Przestań!   Rzekłem: One iskrzą! Rzekła: Czy me słowa? Rzekłem: Czyś ty wulkan? Odrzekła mi: Nie!   Rzekłem: Co się marszczy? Rzekła: To moje brwi! Rzekłem: Czy to nutria? Nie, to me włosy!   Rzekłem: Co ma piętnaście? Rzekła: Ja mam tyle lat. Rzekłem: Czy już kochasz? Odrzekła mi: Nie!   Rzekłem: Gdzie jest morze? Rzekła: W moim sercu. Rzekłem: Czym jest piękno? Powiem ci o pięknu!   Rzekłem: Czym jest słodycz? Rzekła: To mój język! Rzekłem: Pozwól spróbować! Odrzekła mi: Nie!   Rzekłem: Czy to łańcuch? Rzekła: Tak, to on. Rzekłem: Czy jest koniec? Rzekła: Tam zmierzam!   Rzekłem: To bransoleta? Rzekła: Tak, to ona. Rzekłem: Czy się boisz? Odrzekła mi: Nie!   Rzekłem: Czemuś nie w strachu? Rzekła: Bo przy mnie Bóg! Rzekłem: I co jeszcze? Rzekła: I mój lud!   Rzekłem: Czy to wszystko? Rzekła: Jeszcze dusza! Rzekłem: Czy jesteś wdzięczna? Odrzekła mi: Nie!   Rzekłem: Czego pragniesz? Rzekła: Czerwonych róż! Rzekłem: A co z trudem? Trud to jedna z dróg!   Rzekłem: Kto to jest Ötkür? Rzekła: To mój sługa! Rzekłem: Czy go sprzedasz? Odrzekła mi: Nie!    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Cieszę się, dziękuję :)     Super :) dziękuję   @huzarc dziękuję :)            
    • @Jacek_Suchowicz  jest, ach jest - całe morze, a co któryś ma smaki ten od wody jest zimny ciepły - słońcem bogaci   jeszcze mają zapachy jagodowe czy wiśni marcepany z migdałów, waniliowy - też pyszny   aż się oczom pstrokaci - aż się zjadać zachciewa istny jarmark cudeniek -  dla artystów wyprzedaż   @Kwiatuszek, @sam_i_swoi, dziękuję :)
    • @Jacek_Suchowicz

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      fantastycznie
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...