Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

           WSPÓLNOTA Św. JÓZEFA

                  Ryszard Galant

 

        Pierwsza Komunia Święta

 

Jutro zamieszka Bozia w mym serduszku

I już doczekać się ranka nie mogę

Dziś zawiesiłam obrazek przy łóżku

By mi do Bozi prostą wskazał drogę.

 

Mama sprawiła mi cud pelerynkę

Dała różaniec, książeczkę i świecę

I zaprosiła calutką rodzinkę

Żeby i oni mieli mnie w opiece.

 

Ksiądz na religii uczył nas pacierzy

No i prawd wiary, przykazań dziesięciu

I nas zapewnił, że wszystkich powierzy

Temu co przyszedł w bezgrzesznym poczęciu.

 

Chyba nie wszystkie modlitwy rozumiem

Tyle w nich dla mnie słów niezrozumiałych

Ale ja uczyć to chyba się umiem

I kiedyś dotrę do źródeł wspaniałych.

 

Jeszcze paciorek odmówię za dzieci

Które też kiedyś połączą się z Bogiem

Niechaj i dla nich słoneczko zaświeci

Bo na nich Jezus też czeka za progiem.

 

Wiem , że nie muszę obawiać się Boga

On jest wszechmocny i zawsze pomoże

Nawet gdy komuś podwinie się noga

To niech się skłoni skruszony w pokorze.

 

I to już jutro – och – jak ja się cieszę

Jeszcze paciorek i buziaki na noc

W Twoje serduszko Boziu już się spieszę:

Ty mnie ochraniaj i strzeż mnie. – Dobranoc.

 

 

 

Opublikowano

trochę jest mi smutno nic nie powiem mamie

każdy z mych kolegów coś pewno dostanie

Jasio się pochwalił dostanie rowerek

Damian rozrabiacha już ma komputerek

 

do Marka i Wojtka rodzinka się zjedzie

i sypną pieniążkami w knajpie przy obiedzie

rodzice mi mówią "Bóg jest najważniejszy"

idąc z Nim przez życie zawsze będziesz pierwszy

 

a ja tak rozmyślam oczy łezką mokną

pragnę rzecz z materii nie tylko duchowną

Chryste mi odpowiedz na krzyżu wciąż konasz

czym Pierwsza Komunia czym dzisiaj jest ona

 

pozdrawiam

 

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ja nie wiem. Może... bo tradycja, bo to tak ładnie, bo fajnie jest kupić dziecku prezent, bo wszystkie dzieci (jeszcze) idą, itd., itp. Nie wiem.

To nie to, że ma tak być, tak jest(!). I to nie jest  moje spostrzeżenie, ale jednego z księży przygotowujących dzieci do Pierwszej Komunii Świętej. Bardzo to smutne, ale uzmysławia też jak naprawdę ważny ten dzień jest w życiu wielu ludzi, a i to można przecież popsuć.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam
    • był piękny, słoneczny poranek obłoki spokojnie sunęły po niebie powiewał leciutki zefirek a ona szła   bez celu, byle przed siebie   bezstronnie, bez wahań - kto bardziej? a co było? minęło, nie przeliczała patrzyła prosto i najzwyczajniej   stopa przed stopę, bo jednak ostrożnie  - od siebie  dojrzała i ogarnęła  przykryła lekko, współczule pomniejsze   i nagle słońce zdało jej się zbyt ostre a wiatr wstrząsnął swą siłą bo serce zadrżało o bezbronne   moje maleństwo - szepnęła - wyrośniesz    i z nowym poczekaj, wytrwaj - ja wrócę   w pełni nadziei, uśmiechu i z dobrym słowem przelewając spomiędzy  poiła dzień za dniem nie ustając w trudzie   aż przyszedł czas zrozumienia tak, uroniła dwie łzy - skoro nie mogło być więcej   ale powstała z kolan i ruszyła dalej bo najlepszy grunt? to nie stracić  siebie samej   i dobrze wie: nie rozkwitnie gdzie nie przyjmuje się miłości   ***   czego nie mogła dostrzec w chwili nieobecności   ziemię już dawno rozgrzebano   bo liczył się nie plon   lecz jej żywe  ziarno        
    • dziękuję za twoje yang   co wprawione w ruch - kołysze się z rozwianymi myślami powroty wybieram spokojniejsze   moje yin na pohybel temu, który podejdzie  wystarczy i tak _ nigdy nie będziemy tacy sami   chciałeś być bliżej? czy chodziło o wiatr?   *** ona pragnie być wyżej i wyżej upewnia się wykręcając głowę jesteś - stoisz - zapadasz   popychasz z odskokiem   jej góra - tobie dół a przecież bliskości rezonują każdego z nas  (bo cóż ponad piachem?)   nie zatrzymuj  nawet do mnie i usiądź czasem   bo masz prawo  bujać się jak ona, jak ja   wiesz, nie wszystko musi być razem  
    • Łu noju uż kapelki w ksiotki łustrojóne só, i szlejfki furaju na zietrze, abo dzie eszcze. Na majowe litanije buł cias, jek w októłber różaniec est. Matulko Śwanto ma modry klejd, tlo niebo Warniji i spsiyw. Ziziphus spina-christi,zielóne szczepy zawdy, abo krew?             Kapliczki już kwiatkami przystrojone. Wstążki fruwają na wietrze, i nie wiem gdzie jeszcze. Był czas na majowe litanie, bo w październiku przewidziany różaniec. Mateńka Święta ma błękitną sukienkę, jak niebo warmińskie jak śpiew. Głożyna wiecznie zielona, czy może krew? Na górze Synaj o miłości było, na chwałę Boga, tu nic się nie zmieniło. Czy zielone krzewy znów broczą karminową posoką? Cud odkupienia- wciąż tyle rozstajnych dróg. Czy ciernie są podobne do gorących ust? I znów wiatr popędził arterią poprzeczną, rozłożył ręce, świat zasłonił deszczem. Majowe pola się śmieją w barwnej sukience, jak marzenie z zapachów róż. Wracaj wietrze i wiej tylko tu jeszcze. Pieśni miłosne śpiewaj na chwilę dla snów. Cienie drzew rozkołysz w tę letnią noc. Drogą Krzyżową zaszum, lśniącą oprawą łąk. Bądź.
    • @Roma nie wiem co powiedzieć. Chyba tylko..... dziękuję Roma.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...