Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Obwarzanek


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Moim zdaniem stare spojrzenie, od zawsze. Pozdrawiam.

 

 

Dziękuję. Innego domu nie ma. Pozdrawiam.

 

 

Cieszę się bardzo, że byłaś @Alicja_Wysocka 

Dziękuję Wam. 

 @andrew @iwonaroma

Edytowane przez agfka
👻 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podejrzane na Plantach
wciąż te same ławeczki
w precle z makiem wygięte
jak miastowe panienki

nóżka w bucik zdobiona
aż ciżemki zdjął szewczyk
dwa do przodu przepona
w żebra ławki się tłoczy

posolony powietrzem
co wyżera z kamienic
trans gołębi aż przestrzał
z marzeń i czczych obietnic

wśród pochodu przechodniów
zanurzonych w wir gości
w szum nie niepokojony

śni bezdomny na oścież

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Trochę tak. Przystosowuje się, a potem coraz trudniej już mu wrócić do czegoś czego nie ma, a zbyt trudno zacząć samemu na nowo.

Ja nie potrafię tego zaakceptować, że istnieje bezdomność, taka, że człowiek nie ma miejsca.

Że nie ma zameldowania czy dokumentów i to przesądza o czymś.

Pzdr 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

:D

 

Dawno nie byłam w Krakowie, zdawałam tam na studia, ale się nie dostałam, za słaba byłam.

 

Kilka dni to trwało.

I.. Byłam głodna ;) Miałam takiego kolegę, który uratował mnie z koleżanką i poszliśmy do jakiegoś taniego lokalu, ale ze smacznym, sycącym obiadem :-) Trochę szkoda, ze dopiero po egzaminach, może poszłoby lepiej;-)

Ale za co ja bym tam żyła? ;-) więc może lepiej się stało, że nie.

A moje drugie nieco dłuższe spotkanie z Krakowem to szpital (zapomniałam przy jakiej ulicy, gdzieś w centrum)

 

 

 

Tutaj są inspiracje, ale to bardzo dołujące:

Maciej Niemas "Alkoholizm, to jest rak duszy" - YouTube\

(tylko mi ścieżek nie kopiuje, nie wiem dlaczego)

 

Ewa śpi przy kościołach, tam czuje się bezpieczna (youtube.com)

- Ewa mówi, że jest 30 lat bezdomna.

 

 

Mój pamiętniczek czeka na wydruk, zacytowałam kilka słów podając z jakiego wiersza i Twój nick.

Dziękuję :-))

 

 

To bardzo miłe, dziękuję :-)

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez agfka
. (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • polskie jest to co w sercu, proste zawsze najpiękniejsze, czytam, że jesteś poliglotą i kumasz

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , dzięki i odpozdrawiam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Aha . Faktycznie, pewnie napisałam ten tekst dla samej siebie :) Nie ma tu Moniko żadnych szczególnych znawców, niektórzy tylko cierpią na znaczny przyrost ego. To amatorski portal, a poezja jest dla ludzi i nie ma większego komplementu już ten, że podoba się coś komuś, kto nikogo tu nazbyt jeszcze nie zna ani nie ma jakiejś rutyny i po prostu sobie czyta dla przyjemności.  Pozdrawiam
    • @Sylwester_Lasota Mam jeszcze jedno na ten temat przemyślątko. W czasach niewolnictwa właściciel niewolnika,nawet gdy nie miał dla niego aktualnie pracy, zapewniał mu dach nad głową i jedzenie. W dzisiejszym niewolnictwie pracy, pracodawca zwalnia pracownika i nie interesuje go czy biedak ma co jeść i gdzie mieszkać. Zdaje się, że pochwały naszej wspaniałej cywilizacji są ciut na wyrost. Pozdrawiam.
    • Wśród nocy haftowanej mozaiką kolorów, Różem,  oranżem, żółcią – rzeczna toń migocze, Mnogość w niej błyszczy dziwna ażurowych wzorów Uplecionych z fotonów  przez piekielne moce.   Bujne wieńce, korony  i girlandy iskier, Złotolite diademy – na smukłych wież głowach, Zwiewne szale, zasłony – z jedwabi świetlistych, Wokół zamkowych  murów – poświata różowa.   I katedra w  płomienno pąsowym welonie W sukni  z blasków błękitnych, rudych, żółtych tkanej W jej objęciach – zbyt liczne losy przemienione   Tchnieniem piekła w garsteczkę kości rozsypanych. Rankiem niebo w pokutną chustę obłóczone Opłacze drobnym pyłem – warkocze i dłonie.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Modern Times, to pod wieloma względami film genialny i proroczy. Myślę, że Charlie Chaplin prezentując pracę w fabryce, wyprzedził epokę o całe dziesięciolecia. A jeśli chodzi o to czy coś się zmieniło, to tak. Nawet powiedziałbym, że bardzo dużo. Specjaliści od zarządzania mają teraz takie narzędzia normowania czasu pracy, monitorowania i kontrlingu, o jakich się nawet Chaplinowi nie śniło. Niestety, wygląda na to, że człowiek w tym wszystkim schodzi na coraz dalszy plan, liczy się przedewszystkim ekonomoczna efektywność. Nawet takie dziedziny jak Bezpieczeństwo Pracy i Ergonomia służą przede wszystkim temu, żeby zabezpieczyć pracodawcę przed nieoczekiwanymi kosztami lub wyciśnąć jak najwięcej z pracowników. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...