Dwa wampiry

[Leszczym]

 

Zresztą mniejszą, czy większą obiecałem jej i sobie niegdyś, że zew krwi nas obojga nigdy tutaj nie obudzi. Pozostaje nam tylko jedno – dotrzymać naszych słów w tej zaokiennej matni, zwłaszcza wobec rozbudzonego mroku wygłodniałego księżyca.

 

Warszawa – Stegny, 03.08.2024r.

Edytowane 5 Sierpnia przez Leszczym (wyświetl historię edycji)

[Amber]

@Leszczym Zaokienna matnia  w scenerii dla wampirów i jeszcze księżyc. Fajny obraz:))

[Leszczym]

@Amber Dzięki, jutro do Was zajrzę, bo za mało czytam, ciągle za mało :// pzpr... 

[Amber]

@Leszczym Może jesteś od pisania, a nie od czytania:)

[Leszczym]

@Amber Trochę tak może być, ale to generalnie powinno współbrzmieć :) 

[Dagmara Gądek]

grzeczniusia miniaturka;

a krew się toczy cicho ale nabrzmiewa,,,

[Leszczym]

@Dagmara Gądek O to też ciekawy, bardzo interesujący aspekt. Jestem wampirem, piję krew, ale tam gdzie ona buzuje i jest jej za dużo. Tym samym jestem dobroczynnym wampirem :))) Godne to spostrzeżenie rozwinięcia :)