Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Medytacje


Rekomendowane odpowiedzi

Nastały dni samotne
Dni zamknięte na kłódkę
Spędzam je
Na oswajaniu
Siebie ze sobą

 

Każdą myśl
I każde uczucie
Obserwuję
By poznać lepiej
Słucham godzinami
Głosu wewnątrz czaszki
Przyglądam się lękom
Badam obsesje
Chciałbym spytać
Czemu tu są
Ale ogłuchły
Od obłędu

 

Więc
Tylko patrzę
Na myśli te niechciane
Na emocje nieokiełznane

  Z daleka
By nie oszaleć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Igor Wasiński hm, hm, hm… mało pozytywów i wszystko tak jakby na kursie wsobnym - radzę PL / owi albo szukać pomocy, albo przynajmniej rozpocząć pierwsze przełamanie destrukcyjnego trendu, od codziennych spacerów; wyjścia do światła (Wit.D3) ; do ludzi; od drobnych, radosnych uśmiechów…powodzenia

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dagmara GądekPo prostu podmiot liryczny dzięki medytacji nauczył się nie poddawać swoim emocjom, lecz je obserwować i nie angażować się w nie. To "z daleka" jest kluczowe, dlatego w tekście jest wcięcie. Może się to wydawać mało radosne, ponieważ te wszystkie złe myśli, lęki i obsesje nie zniknęły. Zmienił się jednak stosunek do tych myśli, co pozwala radzić sobie z nimi i się z nimi nie utożsamiać. I to chyba najlepszy sposób, żeby nie wpadać w błędne koło naszych myśli. Mimo wszystko "podmiot liryczny" dziękuje za troskę. :) Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Igor Wasiński dokładnie tak jest .Medytacje przynoszą wyciszenie, ukojenie , dystans , ale nie zrozumienie, bo to, jest jedynie możliwe z zapleczem odniesień metafizycznych. 
Emocje są niezbędne dla sztuki,  choć dziś, przy wpływie wschodnich religii panteistycznych na naszą rzeczywistość i  przy masowym zapotrzebowaniu na psychoterapię; zostajemy zblatowani do diagnoz i tutaj wspominam opinię mojej dawnej znajomej, pianistki, która powiedziała, że po psychoterapii ( koniecznej, w wyniku przebytej wcześniej traumy  ) - uspokoiła emocje, ale pozbywając się wszelkich napięć, poczuła jednocześnie jak muzyczny impotent, bo rozluźnione ramiona zupełnie nie były w stanie podjąć się „ chwycenia”  wielkich dramatycznych sekwencji z akordami,  w utworach romantycznych. Tyle.

 

pozdrówki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dagmara Gądek Ja również jestem muzykiem, w październiku zaczynam studia muzyczne. Mi jakoś chyba to "uspokojenie emocji" nie zaszkodziło a wręcz pomogło np. w tym żeby się skupić i opanować stres. Jestem chyba wrażliwym człowiekiem a może nawet nieco przewrażliwionym ale tak jak wspominałem te emocje które są potrzebne w sztuce nie zniknęły, po prostu jestem bardziej w stanie je opanować. Ale każdy jest inny, mnie uczono żeby pod żadnym pozorem się nie "spinać" bo to szkodzi. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Igor Wasiński … gratuluję - ja gram tylko projekty, bo tak sobie ustawiłam, żeby mieć czas na inne rzeczy, ale ten rok będzie intensywniejszy. 
Emocja to jedno, ale wykonawstwo najbliższe powinno być oddychaniu - mało się u nas zwraca na to uwagę; natomiast dla barokowców , takich jak ś.p. Anner Bylsma, od którego mam wspomnieniowy wpis - było to najbardziej oczywiste… 

Pokrywa się to z Pańskim spostrzeżeniem, aby się nie spinać.

 

pozdrawiam serdecznie i życzę wieeelu sukcesów ( a, że dopytam : jaki instrument ?)

Edytowane przez Dagmara Gądek (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Igor Wasiński Hej, tu panów nie ma. Po kilku miesiącach pracy profesorem, który zaczynał prace pedagogiczną, coś się zaczęło dziać niedobrego z moim głosem. Mój kolega został i miał wielkie problemy, chodził do foniatrów i innych lekarzy. Doszedłem do wniosku, ze jednak politechnika, na której równolegle studiowałem, jest pewniejsza, co się potwierdziło zresztą, a muzykę zostawiłem jako hobby. Pozdrawiam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...