na skraju lasu stoi zapomniana chata
mieszkały w niej miłość i nadzieja
pamiętają o tym leśne drzewa
kiedyś w tej chacie było słychać
uśmiechy bo ci co w niej mieszkali
byli bardzo szczęśliwi
dziś tylko echo i wiatr ją odwiedzają
czasem nocą księżyc zajrzy
oraz zabłąkane cienie
stoi samotna zapomniana nie umie
zrozumieć czemu tak okrutnie
ją potraktowano
czemu w jej izbach tylko stary
pająk z ciszą rozmawia czemu
los był niełaskawy