Bardzo mi się podobają poszczególne określenia, ot choćby o niewchodzeniu w dyskusję z lękami, ale też wiersz po całości. Nastrój z kategorii ponurych, dołujących, ale takie prawo autora. Pozdrawiam
żegnam, adios, uciekam we wrzesień
koniec upalnych południ i dusznych wieczorów
każdy głupi przeczuwa już rym.. tak, to jesień
"melancholijna pora, oczu oczarowanie"
pora świateł i mroków, i tylu kolorów!
dość kołatań serca, dość walki o oddech
namiętności gorącej, chamskiej i "tutaj i teraz"
opuszczam was myśli jasne i pogodne
"w szkarłacie, złocie stoi las przy lesie"
to znaczy być życiem w pełnej krasie - umierać
poświęcać się estetyce - to piękno
mizernieć z hasłem "zbawienia świata" na ustach
poświęcamy się dla was by ta teraźniejszość
"w purpurze, w złocie więdniesz, lesie mój..."
mogła czasami wpadać w wasze gusta