Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

@violetta no ale on ciebie nie chce, czy potrafisz to zrozumieć i go nie stalkować?

co cię to obchodzi co on zrobi ZE SWOIM WŁASNYM MAJĄTKIEM?

dlaczego miałby go oddać tobie i twojej wnuczce?

jak z majątkiem (wg nie twojego rozumowania) może mieć modelkę 20+

a nie starą babę, materialistkę, z obcym dla niego dzieciakiem

 

myślę, że piotrek może mieć jeszcze własne dzieci i nie musi liczyć na podrzucone wnuczęta

 

violetta, zatrważające jest to, że wrzucasz swoją wnuczkę, która się jeszcze nie urodziła,  w ramiona jakiegoś wyimaginowanego faceta, obcego, którego sobie ubzdurałaś

 

nie wiem co ty masz w głowie, ale na pewno nie jezusa, z którego sobie zrobiłaś pańcia na posyłki

@violetta skąd wiesz, że zoja, która się jeszcze nie urodziła będzie kochać

jakiegoś twojego piotrusia

 

ty normalna jesteś?

 

 

Edytowane przez hania kluseczka (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@violetta przecież ty go nie znasz, widziałaś go jeden raz przez 10 minut ponieważ myślał, że jesteś botem, a potem odsyłał cię do psychiatry, w dobrej wierze i w trosce o ciebie

 

 

hahaha

 

ty też jesteś stara i brzydka, a jednak cały czas spragniona

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

czyichś pieniędzy :P

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Haniu, mam kilkanaście wierszy z serii erekcjato, które mógłbym opublikować, ale dla konkursu nie!

 

Zdecydowanie temu mówię precz, z pieniędzmi miałem do czynienia, wystarczy mi to, co mam, by się utrzymać i coś odłożyć — idzie na karmienie duszy i nic więcej ...

Pozdrawiam, Kluseczkę-:)

 

Opublikowano (edytowane)

@Nefretete szkoda, ja z zaciekawieniem przeczytałabym twoje erekcjato, niekoniecznie nawet biorąc udział w konkursie, trzeba pisać erekcjato dla pieniędzy, można wygrać konkurs, a pieniądze przeznaczyć na jakiś cel (inni, np. fundacje zwierzęce, ale znajdź sprawdzoną,  proszą się o każdy grosz), tobie bliski, jeśli ciebie one nie interesują

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

jak mnie :P

nie bój się, rywalizacji i że ktoś okaże się bardziej inteligentny, niż ty i w dodatku oblecze awersację, w poezję;) 

Edytowane przez hania kluseczka (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • czymże ta lekkość bezowa w raju cukierni dniem ponurym rodzi ochotę na małą słodycz rozpływającą się w buzi czule podwoje zburzę nieprzyzwoicie sycąc zmysły cudeńkami - galaretki drżące w malinie trufle z kokosem i orzechami przytulę torcik czekoladowy z rozkoszą oblizując słodkie usta jeszcze tylko ekler karmelowy och - i napoleonka puszysta!    
    • Witaj - podoba się -                                           Pzdr.
    • Nastrojowy. Nie jestem pewna, czy całość jest przemyślana. Metafory są tak intensywne, że balansują na granicy sensu. Przykładowo, nie słyszałam, żeby ktoś kiedyś poił czkwakę. Na pierwszy rzut oka wygląda jak zbitek efekciarskich fraz. Niemniej jednak, ten wiersz się mieni, a ja jestem sroczką, więc podoba mi się. Nie zważając, czy to brylant czy cyrkonia :)
    • Tekst satyryczny, rzecz jasna:))     jestem sprawnym naprawiaczem krytykuję co zobaczę jeśli byłbym całym rządem to bym zrobił wnet porządek     chyba dziś podobnych znajdę pokrzyczymy chociaż fajnie przesmarować przecież trzeba wazeliną wspólne trzewia     jakiś czubów wokół horda chcą przygarnąć nasze dobra oj koryto nie w mej głowie wolontariat tyle powiem    nie zmieniła by mnie władza sobie bym wszak nie dogadzał dbałbym o nas i idee o przydatnych których wiele    jestem słuszny sądzę w ciemno skończą w cyrku lecz nie ze mną my właściwi i zaradni oni jakieś durne błazny    *~*    póki co to wciąż dyskusje aż zasadę wyznać muszę w polityce gości często powtarzana z wielką chęcią     całe zło to oponenci   całe dobro my bo święci
    • @Migrena Poezja z głębi żałoby, bólu, kosmicznej próby. Tekst mierzy się ogromnym brakiem i próbuje go objąć językiem,  bardzo wysokiego lotu, co składa się na metaliczny traktat, filozoficzną modlitwę i potężną elegię egzystencjalną.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...