Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Podniebny klucz


Waldemar_Talar_Talar

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @andrew Ja (..od ja nie zaczynamy-:)w czerwonych szpilkach „ wkroczyłam „ na Portal rok temu.Dziś pokazałamntwarz-:)Znależć odwagę” wykrzyczeć Światy że nie przystoi…Czasy , płeć to jedno a człowiek to podstawa.Z pozdrowieniem ludzkim zatem-:)
    • nawet nie próbuj odrywać się od ciała! choć wiem, to szalenie kuszące, ludzkość od wieków to robi, głupi w swej mądrości  oswajacze śmierci wymyślili, że post mortem niejako nie jest się już człowiekiem, a jeśli już - to co najmniej bardzo niekompletnym.   że istnieje się jako istota ludzka jedynie wtedy, gdy jest się włączonym.    ze strachu przed wszystkożernym czarnym lwem wybajano durnowate pojęcia duszy, zaświatów. a ja samemu sobie mówię: takiego wała. to nie żadna zewnętrza powłoka, worek na ducha,  sakwojaż pełen jestestwa, a "ja właściwy".    to moja matka, a nie mięsne pudełko na  osobowość, człekokształtne i wyludnione opakowanie,  zgniła w ziemi włodawskiego cmentarza. pocieszające jest, że mogę być wygasicielem świata. co prawda tylko jednego (nie planuję przecież zabić  kogokolwiek!), ale dobre i to. choć dość gówniarska  i pożałowania godna jest ta mała demiurgowatość, owo nadąsanie egotycznego szczyla, chęć  odwrócenia się na pięcie i wyjścia.  choć nie ma gdzie.   choroba, gdyby można było inkarnować się w innym wymiarze - chciałbym się odrodzić jako teledysk do piosenki z nurtu screamo  (nazwa zespołu: patrz tytuł tego tekstu).   wytatuowany po same uszy wokalista w porwanym  tiszercie, bierze rozbieg i rzuca się ze sceny w tłum.  humanoidalnych książek. zostaje schlastany okładkami po pysku.  
    • Dłonie artysty, lekkie jak piórka, Płyną klawiszami, kiedy mówią. Dźwięki brylanty, w przestrzeń rzucane, W rękach muzyka, światłość przenika. Głosy zabrane, na sali cisza, Kaszel jednej pani, deszczu kroplą. Chmurnie wybiega, drzwi są zamknięte, Oczy ciekawe, lecz ona — skryta. Być niewidoczną, w cichości marzenie, Ustąpić miejsca — artyście na scenie.
    • @Bożena De-Tre Rękawice,  O tak, kobiece w dzisiejszych czasach.  To taki żart, cokolwiek. Nie można w sobie szukać minusów. One same się ujawniają jak nie trzeba.  Pozdrawiam 
    • @violetta   Mnie kolorowa (katolicka, tęczowa i zielona) młodzież nie interesuje, tym bardziej: nie interesują mnie nielegalni imigranci i wojenni uchodźcy, nie wspominając już o kompletnie głupich studentach, najważniejszy jest mój byt i moje zdrowie, potrzeby - życie, wie pani może, iż nastoletnia młodzież często mnie prosi o kupno alkoholu? Mają po szesnaście i siedemnaście lat, oczywiście: kupuję im, mężczyźni mają kompletnie inne podejście do tych spraw - co kobiety, widzą: młodzi mają wakacje i pragną - wolności, szaleństwa i przygód, dobra, idę do sklepu po jaja i bułeczki - na kolację zjem jajecznicę.   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...