Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Szósta rano, świt przetarł oczy.


Uczucia to też czynności, gdyby ktoś nie do końca był pewien. 

 

Trzej Królowie utknęli w korku.
Piszę powieść zmierzchu na tafli jeziora.
Mam już epilog.
I biały atrament.

A ty?
Dobrze malujesz.

Świetnie wychodzą ci te żółte horyzonty.
Znasz Canaletto?
Tworzył podobne abstrakcje, tylko łagodniejszą kreską.

Namaluj mi "aj kju." Albo "ei ai."

Zapłacę. 

Kupiłam wreszcie pościel.
Nie, nie chodzi o to, że chcę byś został na noc.

Pościel pachnie Bangladeszem, a ty i tak jesteś stąd. A dla mnie 'stąd' to jak 'znikąd.' 

Powalasz mnie podobieństwem.
Do wszystkiego, co jest zupełnie inne.

Śnią mi się lokomotywy.

I jakiś pan pokręcony czarnym fularem, który twierdzi, że jest tylko gościem na ziemi - też nie ma domu, nie jest głupi.

 

Nie mam nawet kawałka ziemi.
Mam całą galaktykę.
I nawet Bóg o tym nie wie.

Życie na ziemi to gościna.
Mimo, że nie witają nas tu krewetkami i marcepanem,  rezerwacje są robione na kilka pokoleń do przodu.

Nie podejmuję się misji prolongaty.
Nudzi mi się czekanie na przystankach i brak prób na żywo w knajpach z muzyką country.

Do kogo ja to piszę?!

Pan-idiotyzm. Przekrojowy.

Gdybym spotkała wierne mi odbicie w lustrze, może zobaczyłabym całkiem inną refleksję
A to niemożliwe.

W szybie.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...