Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Don Vivaldi i ja: Emeryci


Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo jesteśmy  

sobą zmęczeni -  

Monsignore  

 

Ze mną ty a z nami  

widnokręgi sprowadzane  

do tożsamych pejzaży  

 

pootwieranych dla muzyki  

dla wierszy zatrzaśniętych  

emisją barw  

 

A te nic nie znaczą  

prócz tego, że piękno  

określają jak pocałunek  

 

strefą bólu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O co ja widzę: Don Vivaldi

to pan od piątej pory roku

że nie napisał - nie dał rady

cztery wystarczy no i spokój

 

gdyby on wiedział co uczynił

pewno by nigdy nie napisał

będą katować lud niewinny 

w filmach i szkołach aż do dzisiaj

 

nawet w poezji miejsce znalazł

powiększa przestrzeń krótkich wierszy

na zakończenie coś wam zdradzę

geniusz muzyczny bardzo wielki

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...