Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Człowiek pragnął zdobyć wierzchołek góry, lecz zauważył, że toczą się z niej wielkie kamienie. Chwilę pomyślał i powiedział:

 

– Mistrzu. Wierzę że jesteś Wszechmocnym. Spraw, by każdy głaz mnie ominął, podczas wchodzenia.

 

Osiągnął cel, gdy wszystkie były na dole. Żaden go nie trafił.

Gdy schodził został przygnieciony jednym z kamieni. Człowiek zanim umarł, zapytał:

 

– Dlaczego?

– Gdybyś naprawdę uwierzył, że jestem Wszechmocnym, to byś wiedział, iż mogę sprawić, żeby toczyły się z dołu do góry. Twoja pewność pozwoliła by tobie zawczasu odskoczyć.

– To dlaczego tamte mnie ominęły, a przed tym miałem... odskoczyć?

– Tamto było moją wolą, a schodząc, byłeś zdany na własną.

 

 

 

Edytowane przez Dekaos Dondi (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...