Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane

ktoś zapukał do drzwi

otworzyłem patrzę

oczom nie wierze

licho się śmieje

 

powiedziałem cholera

o co chodzi czego

ode mnie chcesz 

odpuść sobie

 

odpowiedziało wiesz

jak to w życiu jest 

raz jest fajnie

a raz nie

 

ja tylko grzecznie pytam

czy dobrze ci na 

tym świecie bo jak

tak to odpuszczę

 

a jeżeli jest ci żle 

to ja ci pomogę  być

na nie tak to działa

nie śmiej się

 

ja na to nie marudź

ja kocham życie

więc proszę odpuść

nie denerwuj mnie

 

idź tam gdzie pieprz

rośnie może tam

wiatr cię przekona

że nie potrzebuję cię

 

więc odpuść proszę

potem zamknąłem drzwi

co dalej z lichem było

tylko ono wie

 

 

 

 

ktoś zapukał do drzwi

otworzyłem patrzę

oczom nie wierze

licho się śmieje

 

powiedziałem cholera

o co chodzi czego

ode mnie chcesz 

odpuść sobie

 

odpowiedziało wiesz

jak to w życiu jest 

raz jest fajnie

a raz nie

 

ja tylko grzecznie pytam

czy dobrze ci na 

tym świecie bo jaki

tak to odpuszczę

 

a jeżeli jest ci żle 

to ja ci pomogę  być

na nie tak to działa

nie śmiej się

 

ja na to nie marudź

ja kocham życie

więc proszę odpuść

nie denerwuj mnie

 

idź tam gdzie pieprz

rośnie może tam

wiatr cię przekona

że nie potrzebuję cię

 

więc odpuść proszę

potem zamknąłem drzwi

co dalej z lichem było

tylko ono wie

 

 

 

 



×
×
  • Dodaj nową pozycję...