Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

- Och, słowa nic nie kosztują -

Rzekł Pearse do Connolly'ego,

- Może aura politycznych słów przyczyną

Jest uwiądu drzewa różanego;

A może to tylko za sprawą wiatru 

Przez gorzkie morze wiejącego. -

 

- Trzeba mu tylko wody, - 

James Connolly odrzekł na to,

- Aby znów się pięknie zazieleniło 

Na wszystkie strony, bogato,

I rozkwitło kwieciem z pąków. 

Da to sławę ogrodu kwiatom. -

 

- Lecz skąd wodę mamy wziąć, -

Rzekł Pearse do Connolly'ego,

- Gdy wyschły wszystkie studnie wkoło?

Nic bardziej oczywistego,

Że bez czerwonej naszej krwi

Nie będzie drzewa różanego. -

 

I William (to o Powstaniu Wielkanocnym, Dublin 1916 - tak tylko wspominam, bo pewnie wiecie):

O words are lightly spoken,'

Said Pearse to Connolly,

Maybe a breath of politic words

Has withered our Rose Tree;

Or maybe but a wind that blows

Across the bitter sea.'

 

It needs to be but watered,'

James Connolly replied,

To make the green come out again

And spread on every side,

And shake the blossom from the bud

To be the garden's pride.'

 

But where can we draw water,'

Said Pearse to Connolly,

When all the wells are parched away?

O plain as plain can be

There's nothing but our own red blood

Can make a right Rose Tree.'

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dziesięć lat już mija jak zamilkły  klawiatury twoich syntezatorów choć tylko na chwilę bowiem powrócą zaraz na płytach i na kasetach teraz też przecież grasz  lecz w innej nieznanej krainie o muzyce teraz piszę jak o poetach delikatnie i wrażliwie i zawsze tyle ile w sercu jeszcze masz aby podarować coś komuś w darze spośród własnych utworów to już cała dekada jak w pamięci znajome nuty gram mój zegar godziny wciąż wybija a czas przecież szybko leci niczym spadająca gwiazda mknie nie ma tutaj ciebie wielki Edgarze nowy tekst wkładam do myśli koperty opowiem tobie kiedyś wszystko w liście dziś Chorus odmierza ten czas twoje nowe życie muzyka  wyrzeźbiona  ale nie z marmuru czy innego kamienia bo to nie jest nieczuły zimny głaz* umilkła w pamiętnej godzinie na chwilę tylko rzeczywiście   teraz znów grasz odczarowujesz na nowo anioł partytury ci ukaże zabrzmią znów magiczne koncerty nuty nowe na chmurze zapisane w nieśmiertelnym mandarynkowym śnie      ------------------------------------------------------------ * Edgar Froese w młodości studiował na wydziale rzeżby  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dziękuje uśmiechem za kolejne czytanie  - uśmiech milszy niż łzy                to prawda -                                                               Pzdr.słonecznie. Witam - miło że czytasz - dziękuje -                                                                     Pzdr.uśmiechem. @huzarc - dziękuje - 
    • ostatnie kwiaty  szukają wzrokiem ciebie abyś je przyjęła  swoim spojrzeniem    drzewa  patrzą z podziwem  chcą ci przekazać  siły natury   w osnutym  jesienią mgłą poranku  trawa pieści twoje stopy  słońce szuka spotkania    ostatnie motyle spoglądają na krople rosy mieniące się w słońcu na twojej  białej bluzce   i ty swoją delikatną dłonią                odgarniająca kosmyk  wymykających się włosów sięgasz po kiść winogron   wczoraj jeszcze lato dziś dotyka cię jesień   to nie jest sen      9.2025 andrew   
    • Witaj - przyjemny wiersz -                                                 Pzdr.serdecznie.
    • @Rafael Marius - @Leszczym - dziękuje - 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...