Nie mam żadnych przyjaciół i wiadomo dlaczego: najwięcej zwerbowanych przez wywiad rosyjski (służby specjalne) zostało mieszkających w Polsce Ukraińców, Białorusinów i polskich przestępców (motyw - kasa, misiu, kasa...) - więc? Z mojej obserwacji wynika, iż w Polsce są następujące agentury wpływu: niemiecka, amerykańska, watykańska i rosyjska - to widać gołym okiem po wypowiedziach polityków, jeśli chodzi o sekty pasożytujące - to: najbardziej wpływowe są - monoteistyczne (judaizm, chrześcijaństwo i islam), tęczowe (otrzymują różne dotacje ze środków publicznych) i zielone (płacę podatek dwuprocentowy jako "zielona energia") - naprawdę pan uważa: jestem wtórnym analfabetą i niewolnikiem jakiejś tam doktryny i ideologii i różnych jakichś tam dogmatów? Czy do pana jeszcze nie dotarło, iż istnieją jeszcze w Polsce ludzie, którzy myślą samodzielnie i piszą niezależnie i obiektywnie? Ręce opadają...
Łukasz Jasiński