Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zdążyć przed zimą.

 

Ostatnie lato było zbyt intensywne.

Nawet herbata straciła swój poranny smak.

Zastąpiła ją kawa.

I te znaki krzyża na czołach bliskich zawstydzały coraz bardziej.

 

Kto dziś pamięta? - myślała czasem,

patrząc, czy zjawi się sąsiadki kot.

Przygotowała to nic (coś) dla niego.

To ich rytuał był.

 

Kto dziś pamięta o porach roku?

Rytmicznie wyznaczał je czas.

Majowy mróz 24 pościnał liście.

Reakcji brak, relacji brak.

 

Ktoś zakpił – myślała, a wzrok już poza horyzontem był

i to lękliwe spojrzenie.

Kto zakpił? - a przecież to mój jest czas.

Łódka (łódeczka) dziurawa, ale dryfuje…

Płynie do Oceanu - po łaski , po blask.

 

Płyniesz do tamtej strony światła.

Z tej ziemskiej strony cienia, gdzie karty rozdaje ślepy los,

a trudno jest płynąć pod prąd.

I lichą masz wciąż nadzieję, że tu jest szczęście twe,

a ziemia cię błogosławi i cichą masz nadzieję: życie nie skończy się.

Licha jest ta nadzieja, oddalasz wizję zaświatów,

nie chcesz zadręczać się, choć wiesz, że pyłem jesteś.

Wierzysz w swą ludzką moc i szukasz odpowiedzi.

 

Kiedyś trafisz tam.

A kiedy trafisz tam, a Wielcy  cię odprowadzą - wygrałeś swój życia los.

 

DANTE przewodnik zostawił: porzuć wszelkie nadzieje.

Piekło ma kręgów 9. 

 

Spójrz w wodę i rzuć kamieniem.

Kręgi zatacza swe.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Andrzej_Wojnowski Może właśnie tak pozytywny odbiór. Dlatego, że pisane z serca, z autentyczności. Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Już pierwsza gwiazda wzeszła – zimna i szklana, Jak oko Boga, co patrzy z nicości na pana. Śnieg otulił ten dworek całunem milczenia, Zgasły dawne hałasy, zgasły uniesienia. Stół stoi biały, wielki – jak lodowa kra, A na nim drży płomykiem samotna łza. Obrus lśni krochmalem, sztywny jak sumienie, Pod nim siano nie pachnie – lecz kłuje jak ciernie. Jest talerz dodatkowy... dla wędrowca, mówią? Lecz dzisiaj cienie zmarłych w nim usta swe lubią Zanurzać bezszelestnie. Nikt nie puka w drzwi. Tylko wiatr w kominie swą kolędę brzmi. Biorę w dłoń ten opłatek, kruchy chleb anioła, Lecz komu go połamać? Gdy pustka dookoła! Wyciągam rękę w przestrzeń – dłoń w powietrzu wiśnie, I czuję, jak ten mróz mi serce w kleszcze ściśnie. „Wesołych...” – szepczą usta do ściany, do cienia, I kruszy się ten chleb w pył... w proch zapomnienia. Choinka w kącie stoi, strojna jak na bal, Lecz bombki w niej odbijają tylko wielki żal. Patrzę w nie jak w zwierciadła – widzę twarz starca, Co przegrał życie swoje w te karty u szulera, u marca. Gdzie gwar dziecięcy? Gdzie matki krzątanie? Jest tylko „Bóg się rodzi” – i moje konanie. O, Panie, co tej nocy zstępujesz na ziemię, Czemuś mi włożył na barki to samotne brzmię? W stajence było zimno, lecz byli pasterze, A ja tu, w ciepłej izbie, w swą pustkę nie wierzę. Więc siedzę i czekam, aż świeca dopali, Aż noc mnie tym czarnym płaszczem, jak kir, przywali.
    • @KOBIETA gdyby nie kobiety, nie byłoby świata:)
    • @violetta zobacz Violetta …jednak my dziewczynki ;) o wiele więcej i szybciej rozumiemy:)  Spokojnych Świąt dla Was

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ️  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...