Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sarna (w jej oczach nie widziałam lęku)


Rekomendowane odpowiedzi

Sarna (w jej oczach nie widziałam lęku).

 

Tej wiosny znowu wróciła, choć chłodny jeszcze czas.

Jedno głębokie spojrzenie i naturalny jej wdzięk,

wrażliwość skrywana w oczach, bez lęku choć płocha przecie.

Jakby chciała przypomnieć prawdę znaną od lat…

Na świecie nikt nie jest sam.

 

Z dumą uniosła głowę i to głębokie spojrzenie:

Patrz! To Oni! Moi tam!

 

Pod miedzą gromadka spora, jakby gotowa do lotu,

patrzyła w naszym kierunku, a może po prostu w niebo?

 

A Ona - moja sarenka o oczach nazbyt mądrych,

bym wszystko odczytać w nich mogła to, co zgubiłam po drodze,

brązowooka, nie plastikowa lala… już była dalekoooo…

 

Wracała do rodziny dumna i majestatyczna.

Co chciała mi przekazać tej wiosny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...