Nie, na tym już koniec...
Łukasz Jasiński
Nie, na tym już koniec...
Łukasz Jasiński
Nie, na tym już koniec...
Łukasz Jasiński
W kącie stał jegomość.
Był ubrany na czarno i posiadał cylinder.
Wypowiadał cicho zaklęcia.
Osobliwy szept; zagłuszało tykanie,
czegoś po lewej stronie…
Edytowane przez Konrad Koper (wyświetl historię edycji)